Nowa Toyota Corolla - galeria, pierwsze szczegóły i cena

Oto nowa Toyota Corolla w całej okazałości. Jest większa, lepiej wyposażona i... tańsza od obecnie sprzedawanego modelu

Twój kot odda życie za nową Toyotę

Jaki koń jest, każdy widzi. Nowe wcielenie Corolli upodobniło się do współczesnych modeli japońskiej marki. Ostro nakreślone nadwozie z charakterystycznym pasem przednim i wyraźne zaznaczone nadkola to elementy nie pozostawiają wątpliwości z autem jakiej marki mamy do czynienia. Wnętrze zapożyczono z Aurisa, dodając kilka nowych elementów. To m.in. ozdobne, chromowane listwy i panel wykończony czarnym, fortepianowym lakierem. Nowe wcielenie sedana jest o 8 cm dłuższe i o 1,5 cm szersze od poprzednika. Może też pochwalić się większym o 10 cm rozstawem osi. To oczywiście obietnica bardziej przestronnego wnętrza. Toyota chwali się, że w nowej Corolli odległość między przednimi a tylnymi siedzeniami jest największa w segmencie. Urósł również bagażnik, który teraz ma pojemność 462 litrów (obecnie 450 litrów).

W większości wersji, na liście wyposażenia standardowego dostępna będzie najnowsza odmiana systemu Toyota Touch 2 z funkcją Mirror Link (obraz ze smartfona przekazywany na wyświetlacz w konsoli centralnej), łączem Bluetooth i możliwością wyświetlania obrazu z kamery cofania. W standardzie wszystkie auta wyposażone będą m.in. w siedem poduszek powietrznych, system stabilizacji pojazdu (VSC) oraz asystenta ruszania na wzniesieniu (HAC). Lista opcji wzbogaci się o (po raz pierwszy dostępny w Corolli) system automatycznego parkowania (SIPA), a wybór skrzyń biegów powiększy się o bezstopniową przekładnię CVT. Przedstawiciele Toyoty zapewniają, że auto będzie się dużo lepiej prowadzić. To za sprawą skomponowanego od nowa zawieszenia oraz poprawionego układu kierowniczego.

Używaną Corollę można mieć już za kilka tysięcy złotych

Na szczegółową listę wersji silnikowych musimy jeszcze chwilę poczekać. Już dziś wiemy za to, ile za podstawową wersję nowego kompaktu trzeba będzie zapłacić. W Polsce najtańsza odmiana japońskiego sedana kosztować będzie 62 900 zł. To prawie o 2 tysiące złotych mniej, niż obecnie sprzedawany model. Za taką kwotę klienci wyjadą z salonu autem napędzanym przez 99-konny silnik o pojemności 1,33 litra, sprzężony z sześciostopniową, ręczną skrzynią biegów. W gamie silnikowej znajdą się również benzynowe 1.6 (132 KM) i 1.8 (140 KM) oraz wysokoprężne 1.4 (90 KM).

Nową Corollę będzie można zamawiać od połowy czerwca. Pierwsze auta trafią do klientów już w lipcu.

Więcej o:
Copyright © Agora SA