Niektóre firmy miesiącami pracują w tajemnicy, by nieoczekiwanie pokazać publiczności swoje nowe dziecko. Inni najpierw chwalą się prototypem, a później na jego bazie cierpliwie budują seryjne auto. Która metoda jest lepsza? Nie wiem, ale Porsche przy pracach nad swoim topowym modelem 918 Spyder wybrało tę drugą metodę.
Prototyp pokazano trzy lata temu w Genewie. Od tego czasu Porsche co jakiś czas pokazuje kolejną serię zdjęć w zasadzie gotowego modelu. Gotowego oczywiście od strony stylistycznej, gdyż do oficjalnej premiery musimy jeszcze poczekać do września. Do przetestowania pozostała jeszcze strona techniczna, a ta jest wyjątkowo ciekawa.
918 Spyder będzie hybrydą. I to nie byle jaką. Łączna moc 770 KM będzie gwarantować znakomite osiągi (0-100 km/h: 3,2 s; V-max: 320 km/h), a przy okazji łechtać kierowcę niskim spalaniem. Porsche mówi coś o 3 litrach na każde 100 km, ale to będzie wymagać od kierowcy gigantycznych pokładów cierpliwości.
Cena? 645 tys. euro (w Niemczech). Za tę sumę klient otrzyma samochód, którym Walter Röhrl przejechał północną pętlę toru Nürburgring w czasie 7 minut i 14 sekund.
>>> Ile trzeba zapłacić za nowe Porsche? Oto ceny wszystkich modeli <<<