Już jutro światowa premiera nowego Mercedesa klasy S | Nowe zdjęcia

Przed oficjalną premierą w sieci pojawia się coraz więcej nowych zdjęć Mercedesa klasy S. Oto najnowsze przecieki

Już jutro, 15 maja zostanie zaprezentowany oficjalnie nowy Mercedes klasy S. Wtedy cały świat zobaczy i się dowie co przygotowała firma ze Stuttgartu dla swojej flagowej limuzyny. Nieco przed czasem udało się komuś obfotografować prospekt nowej klasy S i wrzucić ten materiał do sieci. To bardzo ważne auto dla Mercedesa. Nie tylko ze względu na image, ale również przez fakt, że od teraz klasa S zastępować będzie markę Maybach. Mercedes powoli dozuje informacje. Była jedna fotografia, później nie planowany wyciek zdjęć modeliku. Teraz przez 20 sekund Niemcy zapraszają nas do swojego luksusowego świata motoryzacji.

No wy Mercedes klasy S - wyciek inny niż wszystkie

Póki co wiemy o nowej klasie S niewiele. Nowa luksusowa limuzyna będzie miała 5116 mm długości (poprzednik 5096 mm), 1899 mm szerokości (poprzednik 1871 mm), 1496 mm (poprzednik 1398 mm) wysokości i rozstaw osi 3035 mm (poprzednik 3035 mm). Przewidziane są następujące wersje silnikowe: S500 - 4,7 litra, V8, twinturbo, 435 KM, S600 - V12, bi-turbo, 517 KM, S63 AMG - 5,5 litra,V8, bi-turbo, 571 KM, S65 AMG - V12, bi-turbo, 630 KM. W późniejszym czasie pojawi się również model hybrydowy. Z technicznych nowinek zamontowany będzie m.in nowy, przestrzenny układ kamer. Przydadzą się one nie tylko podczas parkowania, ale i są potrzebne dla całego szeregu nowych systemów. Dzięki temu system automatycznego utrzymywania odległości Distronic Plus z asystentem układu kierowniczego zostanie wzbogacony o funkcję automatycznego ruszania w korku. Poza tym system będzie rozpoznawał w obrębie skrzyżowań samochody nadjeżdżające z boku i wzmacniał siłę hamowania po rozpoznaniu przez radar pieszego. Nowość to rozpoznawanie kolizji przez najechanie w tył klasa S. Podczas takiego zdarzenia by uniknąć kolejnych wypadków i zderzeń system zablokuje hamulce. Nowa S klasa będzie wyposażona w światła LED. Tylne lampy będą automatycznie regulować swoją moc w zależności od sytuacji np. z mniejszą intensywnością  podczas stania na światłach żeby jak najmniej razić mocnym światłem kierowców stojących za nami. Na resztę informacji przyjdzie nam czekać do 15 maja.

 
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.