Salon Genewa 2013 | Lamborghini Veneno

Włosi zapowiadali, że z okazji pięćdziesiątej rocznicy powstania Lamborghini stworzą auto wyjątkowe. I słowa dotrzymali. Przed Wami Veneno, czyli supersportowe auto za 3,6 mln euro

Oto najtańsze Ferrari. Californię kupisz za 915 tys. zł. A ile zapłacisz za inne modele marki?

Veneno oznacz jad, truciznę. Ma to dodawać autu zadziorności, której pod żadnym względem mu nie brakuje. Auto wygląda jak futurystyczna wizja wyścigowego bolidu, a nie jak luksusowy samochód sportowy.

Produkcja Veneno została ograniczona do trzech egzemplarzy. Podobno wszystkie zostały już sprzedane wybranym klientom Lamborghini. Każde auto kosztowało 3,6 mln euro. Widoczny na zdjęciach egzemplarz to auto testowe, które zostanie pokazane na Salonie Samochodowym w Genewie. Pozostałe pomalowano na biało, czerwono i zielono - postawione obok siebie Veneno tworzą wspólnie flagę Włoch.

Wykonaną głównie z włókna węglowego karoserię w ruch wprawia 6.5-litrowe V12, z którego (dzięki modyfikacjom) udało się wycisnąć 750 KM. To niewiele więcej niż w Aventadorze, ale Veneno - dzięki rygorystycznej kuracji odchudzającej - jest od niego znacznie lżejsze. A o ile szybsze? Tego jeszcze nie wiemy, bo Lamborghini na razie nie podało osiągów auta. Mówi się, że prędkość maksymalna wynosi 354 km/h, ale nie są to informacje potwierdzone.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.