Bugatti Veyron z 1945 roku

to jest niezłe :)

wygląda jak przydepnięty garbus :P

Boczne lusterka to najwidoczniej pomijalny szczegół.
A tak w ogóle to super wizka. Gratuluję autorowi.

Zaraz, zaraz. Nic z tego nie rozumiem. Przerobił Bugatti, czy przerobił zdjęcie Bugatti?
No jest pewna różnica :)

nieważne jak wygląda, najważniejsze, że znów cały świat zachwycony jest kolejnym Polakiem!

poprosze o jeden link ktore POWAZNE zagraniczne media sie zachwycaja

dziekuje za uwage

Jak dla mnie wygląda rewelacyjnie - rzekłbym nawet, że lepiej niż oryginalny Veyron... Sam bym takim nie pogardził :)

raczej "najszybszym samochodem z silnikiem chłodzonym powietrzem, jaki kiedykolwiek nie-powstał"

Projekt ładny, ale to nie Veyron a la 1945 rok. Wyjdźmy od tego, że w 1945 marka Bugatti wciąż istniała, żył Ettore Bugatti i Pierre Veyron, więc chyba można powiedzieć, że wiedziano jak powinien wyglądać samochód Bugatti. Tak więc na pewno miałby nakręcany zegar firmy Doxa, który dostarczał zegary dla Bugatti. Zapewne miałby kręgosłup-przetłoczenie jak typ 57. Technologicznie pewnie byłby bardziej odpowiednikiem typu 101. Wewnątrz, na desce rozdzielczej królowałoby raczej drewno a nie skóra jak dziś.