Alfa Romeo 4C - nawet 270 KM

Alfa Romeo 4C ma na celowniku Lotusa Elise. Jest lekka, ma mocne silniki i spore szanse, by zostawić Brytyjczyka na pobitym polu

Już w czerwcu tego roku w salonach Alfy Romeo będzie można zobaczyć małego sportowca o oznaczeniu 4C. Ale jeśli ktoś myśli poważnie o jego zakupie, musi regularnie odwiedzać najbliższego dilera z pytaniem kiedy będzie się można zapisać na to auto. Powód? Prawdopodobnie produkcja będzie ograniczona do 2 000 sztuk, co w skali świata może być kroplą w morzu zapotrzebowania.

4C nie będzie tanie. Co klient dostanie za małą fortunę? Przede wszystkim długo oczekiwany samochód sportowy, który największą przyjemność powinien dawać podczas jazdy po krętym torze. Wskazują na to podstawowe dane techniczne. 4C jest lekka, firma zapowiada że masa własna w podstawowej wersji ma wynieść 850 kg, ale nawet lekka nadwaga wersji finalnej nie powinna popsuć nikomu humoru. Powodem jest moc dostępnych silników. Podstawowa jednostka 1.75 Turbo pochodzi bezpośrednio z Giulietty QV, czyli zapewni moc 235 KM. Podstawowy konkurent, Lotus Elise S waży przynajmniej 924 kg i oferuje 220 KM.

Ale Alfa Romeo nie zamierza poprzestać na jednej wersji silnikowej. 4C będzie dostępna także w mocniejszej wersji, która ma dysponować mocą ok. 270 KM. Centralnie umieszczony silnik będzie współpracował ze skrzynią dwusprzęgłową. Oprócz wersji drogowej Stradale w ofercie znajdzie się wyczynowa odmiana wyścigowa.

Podobnie jak w przypadku starszego brata, modelu 8C Competizione, 4C także będzie oferowana w dwóch odmianach nadwoziowych. Najpierw na rynku zadebiutuje coupe, a po nim bardziej rekreacyjny roadster.

>>> Używany Lotus Elise - spełnij swoje marzenia <<<

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.