-
-
-
Dla mnie takie działania są śmieszne.
Moim zdaniem powinni wymusić w pierwszej kolejności na producentach żeby poprawili widoczność z wnętrza na zewnątrz ponieważ dobra widoczność to podstawowy parametr wpływający na bezpieczeństwo.
W nowych samochodach można zaobserwować jeszcze wiele paradoksów np. system automatycznego włączania wycieraczek, po to by "kierowca nie musiał się dekoncentrować" ale patrząc na panel środkowy ciężko uwierzyć w ten tekst widząc dziesiątki przycisków.
Motoryzacja lata świetności moim zdaniem ma już za sobą. Dziś "za kółko" mogą wsiadać osoby nie mające predyspozycji do kierowania bo "systemy bezpieczeństwo" montowane w ich samochodach pozwalają przezwyciężyć strach, jak również wielkość samochodu (popularne duże suvy wśród osób słabojeżdżących)
Dawniej kierowca był bardziej skoncentrowany na jeździe bo wiedział, że może liczyć tylko na swoje umiejętności. -
Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Gość: laguniarka
Oceniono 2 razy 2
A może warto by rozważyć podniesienie prędkości przy zderzeniu? Owe 64 km/h to dość niewiele...