BMW Z4 po facelifitngu | Galeria

Wiosną do salonów BMW wjedzie odświeżona wersja modelu Z4. Na zewnątrz zmieniło się niewiele. Istotna nowość kryje się za to pod maską niemieckiego cabrio

BMW Z4 sDrive28i vs. Porsche Boxster S | Test porównawczy

>>> Prawie jak Zagato Roadster - ile kosztuje używane BMW Z4? <<<

Jest to, bez dwóch zdań, jeden z najbardziej subtelnych liftingów ostatnich miesięcy. Żeby znaleźć różnice w nadwoziu, trzeba się bardzo dokładnie przyjrzeć. Podpowiadamy: delikatnie zmienione są reflektory z nowymi światłami do jazdy dziennej, w gamie pojawiły się nowe wzory 17- i 18-calowych obręczy kół, a boczne kierunkowskazy otrzymały nowe, chromowane ramki. Na liście opcji pojawiły się też nowe warianty kolorystyczne wykończenia kabiny oraz ozdobne detale w desce rozdzielczej i tunelu środowym.

Najważniejszą nowość można znaleźć pod maską niemieckiego roadstera. Teraz (w Europie) podstawową jednostką będzie 2-litrowy, turbodoładowany silnik benzynowy oferujący moc 156 koni mechanicznych oraz 240 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Standardowo silnik będzie występował w tandemie z sześciostopniową skrzynią biegów, opcjonalnie z ośmiostopniowym automatem. BMW Z4 z dopiskiem sDrive18i rozpędza się do setki w czasie 7,9 sekundy (8,1 w wersji ze skrzynią automatyczną), a prędkość maksymalna to 221 km/h. Rekompensatą za niezbyt powalające osiągi jest niskie zużycie paliwa. Producent zarzeka się, że na przejechanie stu kilometrów, podstawowa wersja cabrio potrzebuje tylko 6,8 l paliwa.

Odświeżone BMW Z4 zadebiutuje podczas styczniowego salonu w Detroit. Na drogi wyjedzie wiosną przyszłego roku.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.