Sam zdecydujesz, gdzie "patrzy" kamera | Wideo

Nie wszystkie nowinki techniczne są fajne, nie wszystkie są tak naprawdę potrzebne, ale najnowszy wynalazek firmy Making View może być prawdziwym przełomem. Nie tylko dla miłośników sportów motorowych

Technologie z F1 w nowej Toyocie

Kamery 360 stopni to tak naprawdę żadna nowość. Już kilka lat temu można było oglądać pierwsze filmy nakręcone w tej technologii. Nawet takie, w których widz mógł sam decydować, w którą stronę kamera ma "patrzeć". Urządzenie norweskiej firmy może stać się przełomowym za sprawą kompaktowych rozmiarów. Kamera ViewCam 360 waży tylko 600 g, a potrafi nagrywać obraz w rozdzielczości 4096x2048 pikseli z prędkością od 25 do 50 klatek na sekundę, wciąż dając oglądającemu pełną kontrolę nad kątem "patrzenia".

Jak to działa? Najlepiej będzie, jak przekonacie się o tym sami. Dzięki filmowi znajdującym się poniżej, możecie podróżować na pokładzie bolidu F1 ze stajni Red Bulla. Gdy znudzi się Wam widok na wprost, użyjcie kursorów przy klawiaturze albo myszki.

Nie możemy się doczekać, aż rozwiązanie to trafi "pod strzechy". Jesteśmy też bardzo ciekawi Waszych odczuć.

ZOBACZ TAKŻE: "Parszywa trzynastka", czyli najmocniejsze auta w polskich salonach Jak wygląda życie kierowcy Formuły 1? | Wideo Nie stać Cię na bolid F1? Tu kupisz tańsze auta

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.