Skoda Rapid - test | Pierwsza jazda
Skoda od lat jest mistrzem w tworzeniu samochodów, które ciężko przyporządkować do konkretnego segmentu. Octavia to wyrośnięty kompakt oparty na Golfie, ale gdy się pojawiła na rynku w 1996 roku mogła "natłuc" niejednemu autu klasy średniej. Podobnie Skoda Superb, chociaż formalnie należy do segmentu D, to w momencie prezentacji wielu dziennikarzy miało problem z włożeniem jej do odpowiedniej szufladki. Żeby nie było łatwo, Yeti także plasuje się gdzieś na granicy crossoverów segmentów B i C. Ostatni przykład to Rapid. Chociaż zbudowano go na wydłużonej płycie segmentu B, ilość miejsca w środku i obszerny bagażnik pozwalają mu na walkę na kilku frontach.
Nowa Octavia nie będzie wyjątkiem. Nie ma co liczyć, że ponownie odziedziczy rozstaw osi po nowym Golfie. Jest to niemożliwe, gdyż po prostu się na niej nie zmieści. Według informacji, do jakich dotarli dziennikarze Autocar długość nowej Octavii ma wynieść aż 4,8 m. W tym momencie pojawia się pytanie co z Superbem, którego długość to dokładnie 4,84 m.
Nowa Octavia zbudowana jest na nowej modułowej płycie zwanej MQB. Mimo wielu elementów wspólnych z A3, Leonem i Golfem VII, Skoda będzie mieć wyraźnie większy rozstaw osi. Innymi słowy, nowa Octavia ma być tym w segmencie C, czym Rapid jest w segmencie B - stosunkowo niedrogim i bezkonkurencyjnie pojemnym "vozidlem".
>>> Ceny nowych aut Skody niskie nie są. A używanych? Tu je sprawdzisz <<<
Gama silników będzie wspólna z innymi kompaktami koncernu, w tym z nowym Golfem, który zadebiutuje w Paryżu. Wersja vRS prawdopodobnie pojawi się nieco później i będzie napędzana 2-litrowym silnikiem TFSI.
ZOBACZ TAKŻE:
