Częstsze badania techniczne aut, sprawdzanie klimatyzacji i emisji spalin - takie zmiany mogą być wprowadzone w ramach dostosowania polskiego prawa do wymogów unijnych. Stosowne ministerstwo wprawdzie zaprzecza, ale właściciele starszych pojazdów raczej będą musieli liczyć się z kosztami - czytamy na Regiomoto.pl.
Autorzy materiału informują, że diagności z Radomia i okolic niedawno uczestniczyli w szkoleniu zorganizowanym m.in. przez Polską Izbę Kontroli Pojazdów, podczas której zasygnalizowano nadchodzące zmiany w przepisach. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Wodnej twierdzi jednak, że obecnie nie przygotowuje zmian w zakresie badań technicznych pojazdów. Na razie przekazano jedynie do ogłoszenia rozporządzenie ministra w sprawie zakresu i sposobu badań technicznych oraz wzorów stosowanych przy tym dokumentów, dostosowujących polskie procedury do dyrektywy unijnej.
Choć w najbliższej przyszłości zmian nie należy się spodziewać, to część ekspertów twierdzi, że ich wejście w życie to tylko kwestia czasu. Po zmianie przepisów samochody 10-letnie i starsze będą przechodziły obowiązkowe badania techniczne częściej niż raz na rok. Możliwe, że nawet co pół roku.
Średnia wieku samochodów jeżdżących po polskich drogach rośnie z roku na rok, dlatego nie brakuje tych, którzy w nadchodzących zmianach widzą pozytywny powiew troski o bezpieczeństwo nie tylko kierowców, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Jest i druga strona medalu, bo nie brakuje opinii, że za "troskę o bezpieczeństwo" znów będą musieli zapłacić kierowcy, którzy już dziś mają spory udział we wpływach do państwowej kasy.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Zapraszamy na forum.
Źródło: Regiomoto.pl
ZOBACZ TAKŻE:
Ta Alfa traci na wartości w zastraszającym tempie. Za 32 tys. zł możesz mieć egzemplarz z 2009 roku!
Przez opóźnienia urzędników, za zdjęcie z fotoradaru trafisz przed sąd