Wszystko wydarzyło się we Francji, gdzie w ubiegły piątek odbywał się uroczysty przejazd 21 zabytkowych Ferrari, mający uczcić 50. rocznicę istnienia modelu 250 GTO. Kierowca jednego z włoskich klasyków zaczął wyprzedzać i nie zdążył wyhamować przed skręcającym w lewo Christopherem Coxem.
Na razie nie wiadomo, kto zawinił. Nie wiemy również, jak bardzo oba auta zostały zniszczone. Świadkowie mówią jedynie o dość dużej kraksie, z której pasażerka amerykańskiego biznesmena wyszła ze złamaną nogą. Załamał się też budżet Christophera Coxa i drugiego uczestnika wypadku. Ferrari 250 GTO, które należy do amerykańskiego biznesmena, było warte 31 mln dolarów, czyli ponad 100 mln zł.
ZOBACZ TAKŻE:
Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?