Ponadprzeciętne osiągi nowego BMW M1 mają wynikać nie z kosmicznej mocy i momentu obrotowego, ale przede wszystkim ze zminimalizowania masy auta. Do budowy nowego supersportowca BMW wykorzysta aluminium, magnez, tytan i lekkie tworzywa sztuczne. To ma umożliwić osiągnięcie masy na poziomie zaledwie 1250 kg. A co pod pokrywą silnika?
Auto Bild donosi, że znajdzie się tam miejsce na turbodoładowany silnik z ośmioma cylindrami tworzącymi wspólnie literę V. Jego moc ma oscylować w granicach 600-650 KM. Jak wylicza niemiecka redakcja, ma to pozwolić nowemu BMW M1 na osiąganie około 330 km/h. Eko-trendy każą producentom wprowadzanie ekologicznych rozwiązań nie tylko do aut miejskich, ale i supersportowych. Nie inaczej ma być w przypadku M1.
BMW - prócz redukcji masy - zastosuje w nim system Start/Stop i system kumulujący energię powstającą podczas hamowania. M1 ma być szybkie i oszczędne - jak każdy produkowany dzisiaj samochód. Wstępne szacunki dotyczące ewentualnej ceny BMW M1 mówią o kwocie około 250 tys. euro.
ZOBACZ TAKŻE:
Mały i wariat. BMW Z4 już za 40 tys. zł