Polscy złodzieje uciekli do Niemiec?

Kontrole na polsko-niemieckiej granicy zniesiono w 2007 roku. Od tej pory liczba kradzieży aut na niemieckich tablicach w Polsce zmalała, a w Niemczech wzrosła. Miejscami nawet o 275 proc. - donosi niemiecki dziennik "Potsdamer Neuste Nachrichten"

Jakie auta najczęściej kradną złodzieje?

Dziennik PNN powołał się na poufny raport, z którego wynika, że w latach 2007-2011 w graniczących z Polską Brandenburgii i Saksonii liczba kradzieży wzrosła dwukrotnie. W niektórych częściach Brandenburgii wzrosty wynosiły aż 275 proc. Więcej kradzieży odnotowano w całym kraju (+22,5 proc.). Według autorów raportu, który został przygotowany na konferencję ministrów spraw wewnętrznych niemieckich krajów związkowych, winni takiemu stanowi rzeczy są złodzieje z Polski i Czech, którzy po otwarciu granic przenieśli swoją działalność do Niemiec.

Dziennik PNN podaje, że z analiz przeprowadzony przez Federalny Urząd Kryminalny i niemiecką policję wynika, że większość skradzionych w Niemczech pojazdów jest szmuglowana do Polski i innych krajów Europy Wschodniej oraz jeszcze dalej - do Tadżykistanu i Uzbekistanu. Wzrost liczby kradzieży nie dotyczy wyłącznie samochodów. Coraz częściej mieszkańcy graniczących z Polską landów skarżą się na kradzieże również maszyn budowlanych.

W raporcie przytaczanym przez "Potsdamer Neuste Nachrichten" czytamy, że bandy złodziei dysponują najnowocześniejszym sprzętem, który pozwala im bez trudu przebrnąć przez nowoczesne systemy zabezpieczeń montowane w nowych samochodach. Doniesienia te każą przypuszczać, że do spadku kradzieży samochodów w Polsce przyczyniła się nie policja, a głównie sami złodzieje.

Źródło: Puls Biznesu via Potsdamer Neuste Nachrichten

ZOBACZ TAKŻE:

Używane auta w dobrych cenach. Sprawdź

Polska wzorem w walce ze złodziejami aut

Złodzieje teraz kradną "na ulotkę". Jak się bronić?

Copyright © Agora SA