Land Cruiser GX | Król jest goły

Toyota Land Cruiser V8 kojarzy się z luksusem i przepychem. Ale nie w Australii, gdzie dostępna jest także w wersji GX pozbawionej wszystkiego, co zbędne w trudnym terenie

60 lat napędu 4x4 Toyoty

Tapicerka z tkaniny, stalowe obręcze kół, mocny silnik diesla, czy podwójne drzwi tylne otwierane na boki kojarzą się z samochodem dostawczym. Jeśli dodamy, że auto ma stały napęd na cztery koła, blokadę centralnego mechanizmu różnicowego i reduktor, a w stosunku do dotychczasowych wersji wyposażony jest w snorkel, osłony podwozia i podwójny bak o łącznej pojemności 138 l. wiadomo już, że chodzi o samochód terenowy. Ale nadal nie przychodzi nam na myśl seryjny Land Cruiser V8.

Wersja GX oferowana będzie w Australii, gdzie zapotrzebowanie na duże i dzielne terenowo samochody jest duże, ale rzadko kto poszukuje luksusowo wyposażonych SUV-ów. Zwłaszcza zamieszkując outback (wewnętrzne rejony Australii).

Poprzednia Toyota Land Cruiser (J100) była także oferowana w gołej wersji (J105). Napędzał ją silnik diesla, któy dla większej żywotności pozbawiono doładowania. Tym razem (J200) wersja GX napędzana jest turbodieslem V8 4.5, ale jej moc ograniczono w stosunku do pozostałych wersji do 260 KM.

Cena zaczynają się od niecałych 78 tys. dolarów australijskich, czyli w przeliczeniu 258 tys. zł. W Polsce cennik otwiera wersja Sol za 340 tys. zł.

Marcin Lewandowski

ZOBACZ TAKŻE:

Samochody z innej bajki | Toyota w USA

Toyota Verso-S 1.33 | Za kierownicą

Toyota Land Cruiser - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.