Trzecie Pivo z Japonii

Połączenie Leafa z filigranowym Renault Twizzy - tak wygląda najnowsze, elektryczne autko Nissana

Wszystko zaczęło się w 2005 roku. Podczas salonu samochodowego w Tokio Nissan zaprezentował elektryczny prototyp o nazwie Pivo. Filigranowe, trzymiejscowe autko przypominające pojazd kreskówkowej rodziny Jetsonów wyróżniało się czterema skrętnymi kołami i obrotową kabiną. Dwa lata później, japońska firma przedstawiła uaktualnioną wersję miejskiego "elektryka" - Pivo 2, wyposażoną dodatkowo w urządzenie o nazwie "robotic agent", które pozwalało komunikować się z autem za pośrednictwem mowy (w języku angielskim albo japońskim).

Podczas zbliżającego się salonu w Tokio firma zaprezentuje trzecią generację elektrycznego malucha. Koniec ze szpanerskim science-fiction, obrotowymi kabinami i gadającymi robotami - Pivo 3 to poważny i (zdaniem producenta) bardzo przyszłościowy prototyp. Według Nissana, właśnie takie "wtyczkowozy" mają największy sens. Przynajmniej, jeśli mówimy o kilku, kilkunastu najbliższych latach.

Nissan Leaf | Pierwsza jazda

Co wiemy o Pivo 3? Na razie niewiele. Póki co, producent zdradził tylko, że (podobnie jak w poprzednich odsłonach prototypu) każde z czterech kół napędzane będzie osobnym silnikiem elektrycznym, a kabina oferować będzie miejsce dla trzech osób. Aby ułatwić wsiadanie do niespełna 3-metrowego auta inżynierowie wyposażyli je w odsuwane do tyłu drzwi. Pivo 3 ma być idealnym pojazdem do zatłoczonego miasta. Średnica zawracania wynosi zaledwie 4 metry, a system automatycznego parkowania (zostawiamy auto przed wejściem, przywołujemy z powrotem za pomocą komórki) umili niedzielne wizyty w centrum handlowym.

Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

Sześcioletni plan Nissana

Nissan Juke z sercem Godzilli

Nissan Juke - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.