Robak na kołach, czyli nowe Audi

W sieci pojawiły się szpiegowskie zdjęcia filigranowego, miejskiego Audi. Prototyp zadebiutuje podczas zbliżających się targów we Frankfurcie

Jedno można powiedzieć od razu - miejski koncept nie przypomina żadnego z obecnie oferowanych modeli. Ma więc szansę automatycznie zapunktować u krytyków jednolitej, nudnej stylistyki spod szyldu czterech pierścieni.

Volkswagen L1 - futurystyczna hybryda

Filigranowe Audi zostało przyłapane w biały dzień na jednej z Berlińskich ulic. Według świadków nieoczekiwanego objawienia, zamaskowany prototyp z Ingolstadt poruszał się bezdźwięcznie. Oznacza to, że jest on albo autem w pełni elektrycznym, albo hybrydą z możliwością poruszania się na samych bateriach.

Nieoficjalnie mówi się, że jest to ewolucja projektu L1, nad którym od dawna pracuje Volkswagen. Jedynka w nazwie odnosi się do ilości paliwa, jaką auto potrzebuje na przejechanie 100 km. Źródłem napędu w przypadku Volkswagena jest dość oryginalna hybryda, będąca połączeniem silnika elektrycznego i małego diesla. Chociaż dwucylindrowy motor wysokoprężny o pojemności 0,8 l rozwija moc zaledwie 29 KM, do codziennej jazdy powinien w zupełności wystarczyć. Auto waży bowiem tylko 380 kg.

Podobnie jak w przypadku L1, ekologiczny mikrus Audi może pomieścić dwie osoby, a fotele ustawione są w kabinie centralnie, jeden za drugim.

Póki co, Audi nie ujawniło żadnych szczegółów dotyczących miejskiego prototypu, ale nie będziemy musieli na nie długo czekać. Auto zadebiutuje najprawdopodobniej już za miesiąc podczas salonu samochodowego we Frankfurcie.

 

Bartosz Sińczuk

ZOBACZ TAKŻE:

Audi wyda fortunę, żeby się pokazać

Audi A8 - bardzo długie i kuloodporne

Audi A3 - ogłoszenia

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.