Super Aguri potwierdziło odejście z F1!

Zespół Super Aguri oficjalnie potwierdził, że wycofuje się z Formuły 1 ze skutkiem natychmiastowym.Po miesiącach spekulacji na temat przyszłości zespołu, fiasko przejęcia stajni przez brytyjską Magma Group ...

Zespół Super Aguri oficjalnie potwierdził, że wycofuje się z Formuły 1 ze skutkiem natychmiastowym.

 

Po miesiącach spekulacji na temat przyszłości zespołu, fiasko przejęcia stajni przez brytyjską Magma Group okazało się gwoździem do trumny Super Aguri. Od tygodnia mówiło się o pomocy ze strony niemieckiej grupy Weigl, jednak zgodnie z oczekiwaniami oferta ta została odrzucona przez radę nadzorczą Hondy.

 

?Chciałem zrealizować swoje marzenia i właśnie dlatego w listopadzie 2005 roku zostałem właścicielem zespołu Formuły 1? , powiedział Aguri Suzuki. ?Super Aguri było częścią Formuły 1 przez dwa lata i cztery miesiące i niestety z przykrością muszę poinformować, że Super Aguri dziś zawiesza działalność.?

 

Suzuki nie ukrywa, że przyczyną problemów finansowych zespołu był brak płatności ze strony głównego sponsora ? firmy SS United.

 

Chociaż to zarząd Hondy swoją decyzją przypieczętował zakończenie działalności Super Aguri, Aguri Suzuki był bardzo wdzięczny za pomoc i wsparcie jakie otrzymał ze strony Honda Racing F1 w ciągu ponad dwóch lat działalności.

 

?Chciałbym podziękować Hondzie, Bridgestone, naszym sponsorom i wszystkim ludziom, którzy nas wspierali. Cały zespół pomimo przeciwności losu był wspaniale zmotywowany, Anthony Davidson zawsze dawał z siebie wszystko, a Takuma Sato był z nami od samego początku i to on swoja ciężką pracą i walką prowadził zespół.?

 

Super Aguri zadebiutowało w Formule 1 w 2006 roku i zdobyło swoje pierwsze punkty podczas zeszłorocznego Grand Prix Hiszpanii. Poprzedni sezon zespół zakończył na dziewiątej pozycji w klasyfikacji konstruktorów.

 

Wycofanie się Super Aguri oznacza, że w stawce pozostało zaledwie 10 zespołów z 12, które jeszcze przed wycofaniem się Prodrive miały wziąć udział w tegorocznych mistrzostwach...

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.