Rośnie oglądalność rajdów

Choć dominacja Sebastiena Loeba i jego cztery tytuły zdobyte z rzędu nie wpływają atrakcyjnie na widowisko zwane Rajdowe Mistrzostwa Świata to liczba osób śledzących zmagania przed telewizorami wciąż ...

Choć dominacja Sebastiena Loeba i jego cztery tytuły zdobyte z rzędu nie wpływają atrakcyjnie na widowisko zwane Rajdowe Mistrzostwa Świata to liczba osób śledzących zmagania przed telewizorami wciąż rośnie, gwałtownie. Jak wynika z badań ISC, właściciela praw do relacji z cyklu WRC, w ubiegłym sezonie przybyło 10 milionów widzów, a w ostatnich pięciu latach oglądalność wzrosła o 20% i na chwilę obecną wynosi 816 milionów widzów. Jeśli ta tendencja się utrzyma to wkrótce mistrzostwa świata mogą mieć miliardową widownię. Relacje pokazuje 250 stacji w 180 krajach. Największy "boom" na rajdy odnotowała Irlandia, Portugalia, Szwecja i Włochy. Irlandia gościła rundę rajdowych mistrzostw świata po raz pierwszy, a do Portugalii WRC wróciło po dłuższej przerwie. W Szwecji i we Włoszech oglądalność wzrosła dzięki nowym umowom, odpowiednio ze stacjami SVT (wzrost oglądalności aż o 772%!) i Rai. W tym roku będzie nie gorzej. Wstępne doniesienia mówią o dużym zainteresowaniu Szwedów startami Patrika Sandella w cyklu PCWRC, z kolei Włosi kibicują Gigi Galliemu, który zalicza pierwszy w karierze pełny sezon w samochodzie WRC. W przyszłym roku, gdy rajdowe mistrzostwa świata zawitają w Polsce, gwałtownie podskoczą słupki stacji TV4 z grupy Polsat, która regularnie od wielu lat pokazuje w Polsce rajdy WRC.

Copyright © Agora SA