Bolidy Formuły 1 będą cięższe?

Szefowie zespołów Formuły 1 przedyskutują możliwość zwiększenia limitu wagi bolidów w związku z wprowadzeniem od przyszłego sezonu systemu odzyskiwania energii KERS ...

Szefowie zespołów Formuły 1 przedyskutują możliwość zwiększenia limitu wagi bolidów w związku z wprowadzeniem od przyszłego sezonu systemu odzyskiwania energii KERS. Aktualnie wszystkie zespoły ciężko pracują nad swoimi systemami KERS, dzięki którym kierowcy będą dysponowali podczas wyścigów dodatkową mocą. Pierwsze prototypy w niektórych przypadkach okazały się jednak na tyle ciężkie, że zespoły mogą mieć problem ze zbudowaniem bolidów lżejszych niż przepisowe 605 kilogramów, nie mówiąc nawet o rozmieszczeniu balastu, który ma kluczowe znaczenie, jeśli zespół chce odpowiednio wyważyć bolid. Ross Brawn z Hondy twierdzi jednak, że jednym z wyzwań stawianych przez KERS jest zbudowanie systemu, który nie tylko będzie odzyskiwał jak najwięcej energii, ale także będzie jak najlżejszy. "Oczywiście przedyskutujemy każdą propozycję, ale jednym z wyzwań jest, aby KERS był tak lekki jak to tylko możliwe" , stwierdził Brawn. "System taki nie będzie atrakcyjny dla samochodów seryjnych, jeśli będzie zbyt ciężki. Chcemy technologii, która przy niskiej masie umożliwi nam składowanie dużych ilości energii. To jedno z wyzwań jakie stawia przed nami KERS." "Pamiętajmy również, że w przyszłym roku aerodynamika bolidów będzie zdecydowanie okrojona, więc są obszary, w których z pewnością zaoszczędzimy kilka kilogramów." Szef BMW Sauber Dr Mario Theissen również stwierdził, że jest otwarty na wszelkie propozycje innych zespołów tłumacząc, że faktycznie limit 605 kilogramów może być zbyt niski. "Jestem otwarty na wszelkie propozycje" , powiedział Niemiec. "Jeśli limit pozostanie bez zmian, faktycznie nie będziemy mogli rozmieścić zbyt dużo balastu. Jeśli limit zostanie podniesiony, to nic w kwestii balastu się nie zmieni - wszyscy w dalszym ciągu będziemy dociążać bolidy."

Copyright © Agora SA