Honda stawia wszystko na jedną kartę

Pomimo bardzo udanego początku sezonu Honda ma zamiar tylko raz zmodyfikować swój bolid, aby skoncentrować swoje całe siły na przygotowaniach do następnego sezonu. Szef zespołu Ross Brawn już wcześniej kilkukrotnie podkreślał, że jednym z głównych wyzwań w tym sezonie będzie znalezienie kompromisu pomiędzy rozwojem tegorocznego bolidu, a pracami nad nową konstrukcją, która będzie odpowiadała nowym przepisom, które będą obowiązywać od 2009 roku. W ostatnim wywiadzie dla Autosport Brawn zdradził, że Honda poza nowym pakietem aerodynamicznym, który zadebiutuje w Barcelonie, planuje tylko jedną poważną poprawkę. "Planujemy tylko jedną poważną zmianę w środku sezonu, a później całkowicie skoncentrujemy się na przyszłym sezonie" , powiedział Brawn. "Przygotowania do sezonu 2009 już się rozpoczęły, ale z każdym miesiącem będziemy przerzucać coraz więcej zasobów do prac nad tym projektem. Jeśli chodzi o prace nad aerodynamiką, to zakończymy je pod koniec maja, na początku czerwca i od tego momentu całkowicie skoncentrujemy się na przyszłym sezonie." Brawn twierdzi, że Honda zawdzięcza postępy w tym sezonie nie tyle nowemu bolidowi, ale lepszej pracy. "W Bahrajnie zaprezentowaliśmy kilka drobnostek, ale przede wszystkim lepiej ustawiamy bolid, ponieważ kierowcy znają go coraz lepiej." "Również zespół pracuje wydajniej i przede wszystkim jest bardziej pewny siebie. Właśnie dlatego awans do Q3 w Bahrajnie był dla nas takim zaskoczeniem - nigdy o tym nie marzyliśmy." Chociaż Honda tak wcześnie przerzuci wszystkie zasoby do prac nad przyszłym sezonem, Brawn zaprzeczył, aby jego zespół już za rok mógł walczyć o mistrzostwo. "Szczerze mówiąc, wątpię" , powiedział. "Czołowe zespoły robią bardzo dużo, ponieważ ich zasoby im na to pozwalają. Ale przede wszystkim wiedzą, co trzeba zrobić." "Gdy w życie wchodzą nowe przepisy potrzebujesz narzędzi, które pomogą ci zrozumieć, co trzeba zrobić." "W przyszłym sezonie będziemy dysponować zupełnie nowymi oponami, ale zbudowanie bolidu, który będzie odpowiednio współpracował z nimi będzie bardzo trudne. Pamiętajmy również, że najlepsze zespoły nie są na czele stawki bez powodu. Musimy brać to pod uwagę."