FORD MONDEO WAGON TDCi/RENAULT LAGUNA GRANDTOUR 2.2 dCi

Jaki rodzinny samochód kupić za około 100 tys. zł? Pewnie niektórzy mają taki "problem", a wielu chciałoby go mieć. Jeżeli potrzebujecie wygodnego i bezpretensjonalnego auta, powinniście rozejrzeć się za dużym kombi, którejś z popularnych marek. Takich jak Ford i Renault.

Do konfrontacji wybraliśmy dwa samochody - Lagunę i Mondeo. Oba należą do najchętniej kupowanych w klasie średniej. Szczególnie w Polsce. Trudno się temu dziwić, zarówno Ford Mondeo, jak i Renault Laguna są jednymi z najlepszych konstrukcji w swojej klasie. Porównaliśmy najbardziej rodzinne odmiany - kombi napędzane najmocniejszymi i najnowszymi silnikami Diesla. Ford Mondeo TDCi z systemem common rail drugiej generacji oraz Renault Laguna Grandtour 2.2 dCi ze 150-konnym motorem wysokoprężnym. Oba samochody są bogato wyposażone: Mondeo w wersji Ghia, a Laguna - Privilege.

WYGLĄD

Niby oba samochody są w tej samej klasie, ale wyglądają trochę inaczej. Mondeo jest kanciaste i potężne, klapa bagażnika opada niemal pionowo. Laguna wygląda lżej i bardziej sportowo, jej tylna część jest przyjemnie zaokrąglona. Projektanci Forda i Renault przyjęli różne założenia. Mondeo ma być najbardziej pojemnym samochodem, największym w klasie. I nie tylko sprawia wrażenie większego, ale taki jest. Dłuższy o ponad 10 cm, szerszy o 6 cm i wyższy o 3 cm.

Natomiast Renault postawiło na wygląd, czyli na klientów, którzy chcą mieć kombi nie dla samej pojemności - taka wersja jest bardziej praktyczna od hatchbaka czy sedana, ale wiele osób kupuje ją tylko dlatego, że bardziej im się podoba.

Wprawdzie nie przyznajemy punktów za wygląd, ale mnie bardziej podoba się Laguna.

WNĘTRZE

Prawie jednakowy rozstaw osi decyduje o podobnej ilości miejsca w obu autach. W jednym i drugim jest go naprawdę dużo, zarówno z przodu, jak i z tyłu samochodu. Naprawdę wygodnie mogą się nimi wybrać w daleką podróż cztery dorosłe osoby. Pozycja za kierownicą każdego z nich jest wygodna. Oba fotele kierowcy mają elektryczną regulację wysokości, a kolumnę kierownicy można ustawić w dwóch płaszczyznach. W jednym i drugim aucie do wykończenia wnętrza użyto materiałów wysokiej jakości. Projekty wnętrza, tak jak sylwetki samochodów, są jednak różne.

Ford stawia na niemiecki porządek, Renault na francuską finezję i lekkość. Wyraża się to m.in. w kształcie tablic rozdzielczych i całego wnętrza, a nawet w kolorze materiałów użytych do jego wykończenia. Mondeo w środku jest ciemnoszare lub czarne, nawet plastikowe "drewno" ma taki kolor, wnętrze Laguny wykonano zaś z jasnobeżowych materiałów. Fotele w Fordzie są twardsze, ale chyba wygodniejsze.

Oba auta mogą się pochwalić dużymi bagażnikami, ale do Forda zmieści się 65 l bagażu więcej. Po złożeniu tylnych foteli ta różnica rośnie aż do 200 l, nadal na korzyść Mondeo.

Biorąc pod uwagę użytkowy charakter samochodów, Mondeo trzeba przyznać 5 punktów - to rzeczywiście najbardziej pojemne auto w swojej klasie. Laguna otrzymuje 4 punkty.

OSIĄGI

Renault ma pod maską silnik o większej pojemności i mocy - wydaje się pewnym kandydatem do zwycięstwa. Po uważnym przyjrzeniu się danym technicznym można jednak nabrać wątpliwości. Silnik Forda wprawdzie jest o 20 KM (14,8 kW) słabszy, ale wcześniej osiąga moc maksymalną. Poza tym rozwija nieco wyższy moment obrotowy niż Renault. Po jazdach ma się nawet wrażenie, że Mondeo jest o wiele bardziej dynamiczne niż Laguna. To jednak nieco mylące odczucie.

Niemiecki samochód rozwija moc gwałtowniej. Kiedy strzałka obrotomierza przekracza 2 tys., silnik dostaje prawdziwego "kopa". Na suchej nawierzchni koła potrafią zapiszczeć na drugim biegu. Na mokrej, przy pedale gazu wciśniętym do oporu, koła będą buksować na pierwszych trzech biegach - od ruszenia do chwili włączenia czwartego. Podczas jazdy na pierwszych trzech czuć ogromny nadmiar momentu obrotowego. Robi to duże wrażenie.

Najzabawniejsze, że Renault Laguna jest trochę szybsze. Jego silnik rozwija moc płynniej, bardziej kulturalnie, tym samym słabiej odczuwa się przyspieszenie.

Oba samochody wyposażono w ręczne skrzynie biegów, Forda w 5-biegową, Renault w 6-stopniową. Dzięki temu oraz większej mocy silnika Laguna charakteryzuje się nieco lepszym przyspieszeniem oraz wyższą prędkością maksymalną. Jazda francuskim autem jest mniej męcząca. Wszystkie mechanizmy pracują w nim lżej. Dotyczy to układu kierowniczego, hamulcowego, zmiany biegów, sprzęgła. W samochodzie sportowym uznałbym to za wadę, tu wręcz przeciwnie.

Jazda Fordem wymaga nieco więcej wysiłku, na który nie zawsze mamy ochotę. Sprzęgło w Mondeo pracuje ciężko i włącza się na samym początku skoku pedału. W dodatku silnik (jak większość motorów wysokoprężnych) potrzebuje trochę obrotów, aby auto ruszyło. Wszystko to sprawia, że płynne ruszenie z miejsca bez "palenia" sprzęgła wymaga starannego zgrania czynności, które zazwyczaj wykonujemy mechanicznie. W korku, kiedy ruszamy co chwilę, może to być irytujące. Podejrzewam, że jeszcze bardziej przeszkadza zimą.

W rezultacie Laguna zdobywa 5 punktów, Mondeo - 4.

KOMFORT I WŁASNOŚCI JEZDNE

Oba samochody prowadzą się dobrze i zapewniają wysoki komfort podróżowania. Mondeo jest bardziej sportowe w prowadzeniu, Laguna przechyla się mocniej i wcześniej staje się podsterowna, za to jest nieco wygodniejsza. Francuskie kombi prowadzi się niemal tak samo jak wersję hatchback. W niemieckim bardziej się odczuwa wpływ innego rozkładu mas niż w wersjach 4- i 5-drzwiowych.

Jeśli lubimy jeździć szybko, docenimy układ kierowniczy Mondeo. Zapewnia on precyzyjne odczuwanie tego, co się dzieje z przednimi kołami. Także hamulce są bardziej wydajne. Ale moim zdaniem, jeśli ktoś kupuje potężne kombi z silnikiem Diesla, to nie po to, aby nim jeździć po torze wyścigowym. W aucie tego typu bardziej liczy się łatwość prowadzenia niż sportowe własności jezdne na granicy przyczepności. Swoją drogą, to fascynujące, jak bardzo zmieniają się kryteria oceny. Nawet tego samego modelu, tylko w innej wersji silnikowej lub nadwoziowej. To, co podobało mi się w hatchbacku z silnikiem V-6, irytuje mnie w kombi.

Ford otrzymuje 5 punktów za własności jezdne, a 4 - za komfort. Renault odwrotnie - 4 i 5.

KOSZTY I WYPOSAŻENIE

Za Forda Mondeo TDCi Ghia kombi zapłacimy 99 500 zł. Renault Laguna Grandtour 2.2 dCi trochę więcej, bo 104 100 zł. Różnica nie jest jednak na tyle duża, żeby mogła znacząco zaważyć na wyborze.

Mondeo w wyposażeniu standardowym wersji Ghia ma cztery poduszki powietrzne (dwie przednie i dwie boczne), ABS, automatyczną klimatyzację, radioodtwarzacz płyt kompaktowych ze sterowaniem przy kierownicy, wszystkie boczne szyby i lusterka sterowane elektrycznie, komputer pokładowy, 16-calowe aluminiowe obręcze i podgrzewaną przednią szybę. Lagunę Privilege wyposażono we wszystko (oprócz ogrzewanej przedniej szyby), co ma Mondeo, a do tego w dwustrefową automatyczną klimatyzację, welurowo-skórzaną tapicerkę, ESP i kurtyny powietrzne. Wydaje mi się, że właśnie to tłumaczy nieco wyższą cenę.

Zużycie paliwa utrzymuje się na znośnym poziomie (8-9 l/100 km), jeśli jeździmy normalnie. Podczas bardzo szybkiej jazdy w obu samochodach może ono wzrosnąć nawet do 12 l/100 km. Każdy z samochodów jest objęty roczną gwarancją, koszty serwisu są podobne.

Tym samym koszty utrzymania powinny być porównywalne. Za wyposażenie Laguna dostaje 5 punktów, a Mondeo - 4. W kategorii koszty porównanie kończy się remisem - po 3 punkty.

WYNIK

Renault wygrało z Fordem tylko jednym punktem. I to właśnie Laguna z dwóch porównywanych samochodów bardziej przypadła mi do gustu. Ma mocniejszą i kulturalniej pracującą jednostkę napędową, lepsze wyposażenie, a jazda nią nie sprawia wysiłku. Najłatwiej to docenić, kiedy jest się zmęczonym, a trzeba usiąść za kierownicę.

Mondeo ma pojemniejszy bagażnik i jest troszkę tańsze. Entuzjastom szybkiej jazdy po zakrętach spodobałoby się jego podwozie. Ale oni rzadko kupują potężne kombi z silnikiem Diesla.

Właściciela małej firmy, przewożącego na długim dystansie spore ładunki, zadowoli Ford Mondeo, ale szukający przestronnego auta rodzinnego wybierze Renault Lagunę.

Copyright © Agora SA