FORD MONDEO ST220

Mondeo ST220 ma charakter podobny do swojego poprzednika, "ST200", jednak pod każdym względem jest od niego lepsze. Szybsze, większe i mocniejsze.

FORD MONDEO ST220

Mondeo ST220 ma charakter podobny do swojego poprzednika, "ST200", jednak pod każdym względem jest od niego lepsze. Szybsze, większe i mocniejsze.

Już na pierwszy rzut oka łatwo poznać, że to najmocniejsza wersja Mondeo. Potężne wloty powietrza z przodu, podwójna rura wydechowa z tyłu i błyszczące 18-calowe obręcze z lekkich stopów nie pozostawiają wątpliwości. We wnętrzu znajdziemy sportowe fotele Recaro pokryte skórą (wyposażenie standardowe) w jednym z dwóch kolorów: czerwonym lub ciemnoszarym. Poza nimi w środku nie dostrzega się wielu sportowych akcentów: znaczek na kole kierownicy, inne wskaźniki i napisy "ST220" na progach. Sugerują one spore możliwości auta, jednak przypominają, że mamy do czynienia z limuzyną, a nie sportowym, bezkompromisowym samochodem.

Pod maską najszybszego Mondeo (a przy okazji najszybszego europejskiego Forda) znajduje się silnik o pojemności 3 l, do tej pory nie oferowany w tym modelu. Jednostka ma 6 cylindrów w układzie widlastym (kąt rozchylenia cylindrów 60Ą), 24 zawory i rozwija moc maksymalną 226 KM (167 kW). Blok i głowicę wykonano z aluminium. Mimo że to elastyczny motor, jest przygotowany do częstej pracy na wysokich obrotach (komputer odcina dopływ paliwa przy 6900 obr./min). Aby ją dobrze znosił, zamontowano powiększoną chłodnicę, wydajną pompę wodną i chłodnicę oleju. Oprócz tego silnik charakteryzuje "sportowa" konstrukcja - stosunkowo krótki skok (79,5 mm) i duża średnica tłoków (79 mm). O prawidłowe "oddychanie" motoru dbają specjalnie zaprojektowane układy: dolotowy i wydechowy. Ten pierwszy zwiększa ilość docierającego powietrza o 34% w porównaniu ze standardowym, stosowanym w tej jednostce napędowej. Układ wydechowy z nierdzewnej stali na prawie całej długości jest dwudrożny - to rozwiązanie, znane także z Jaguara X-Type, zmniejsza ciśnienie gazów o 42%.

Do możliwości jednostki napędowej przystosowano także zawieszenie i układ hamulcowy. Prześwit obniżono o 15 mm, twardość sprężyn i amortyzatorów zwiększono o 50%, zmieniono geometrię niektórych elementów zawieszenia i opony - ich rozmiary to 225/40 R 18. Układ hamulcowy składa się z wentylowanych tarcz o średnicy 300 mm z przodu i litych o średnicy 280 mm z tyłu.

Zachowanie Mondeo ST220 w czasie jazdy testowano na torze Nerburgring. Nie wiem, czy to zasługa opisanych innowacji, ale samochód potrafi zachwycić w czasie jazdy. Szczególnie ogromną stabilnością w trakcie gwałtownych manewrów. Przy sportowej charakterystyce równocześnie pozostawia sporo miejsca na komfort jazdy. Pewnie dlatego, że "ST220" jest nie tylko najszybszym modelem Forda, ale także stanie się jego flagową limuzyną w Europie. Projektanci i konstruktorzy "ST220" próbowali więc trafić jednocześnie w gusta dwóch grup klientów. Wydaje mi się, że celnie.

Ford Mondeo ST220 będzie dostępny we wszystkich wersjach nadwoziowych: 4-drzwiowy sedan, 5-drzwiowy liftback i kombi. Ta ostatnia wersja otrzyma standardowo samopoziomujące zawieszenie tylnej osi. W przeciwieństwie do poprzedniej wersji (Mondeo ST200) rury wydechowe w wersji kombi nie są ukryte pod zderzakami. Wprawdzie nie ma to wpływu na dźwięk silnika (tak jak w "ST200" jest on fantastyczny, lecz dla mnie troszkę za cichy), ale wygląda lepiej. Samochód powinien pojawić się na polskim rynku w drugiej połowie bieżącego roku.

Copyright © Agora SA