PEUGEOT 206 CC

Najnowszy kabriolet Peugeota konkuruje w pewnym sensie z Mercedesem SLK i Lexusem SC 430. Dodam, że jest on w tej chwili najtańszym w Polsce kabrioletem dostępnym u oficjalnego importera.

PEUGEOT 206 CC

Najnowszy kabriolet Peugeota konkuruje w pewnym sensie z Mercedesem SLK i Lexusem SC 430. Dodam, że jest on w tej chwili najtańszym w Polsce kabrioletem dostępnym u oficjalnego importera.

Dlaczego małej 206 wybrałem tak dziwnych konkurentów, przecież każdego z nich można by zamienić na kilka 206 CC. To prawda, ale właśnie te auta to jedyne produkowane obecnie kabriolety ze składanym elektrycznie sztywnym dachem. Peugeot 206 CC to pierwszy na świecie kabriolet z takim dachem, dostępny dla przeciętnego człowieka. I chwała Peugeotowi za to.

Od kiedy zobaczyłem pierwszy tego typu pojazd koncepcyjny, pomysł bardzo mi się spodobał. Przecież dzięki niemu kabriolet, nie tracąc swoich zalet, zyskuje cechy "normalnego" samochodu. Uważam, że przyszłość należy właśnie do takich samochodów i że za jakiś czas wszystkie kabriolety (w odróżnieniu od typowych roadsterów) będą wyposażone w takie dachy.

Niektórzy powiedzą: Czym tu się zachwycać, przecież poza składanym dachem to zwykła 206. Zgadzam się, ale to kolejna zaleta. Peugeot 206 od czasu premiery troszkę się zestarzał. Ale nadal jest jednym z najlepszych aut w swojej klasie, a składany dach zmienia diametralnie jego przeznaczenie, bo w ładną pogodę 206 staje się jednym z najprzyjemniejszych samochodów na świecie; jak każdy kabriolet.

Testowany egzemplarz miał szesnastozaworowy silnik o pojemności 1,6 l i mocy 110 KM (82,03 kW). Technicznie jest to auto zbliżone do modelu XS z takim samym silnikiem i zawieszeniem.

Bardzo się cieszę, że mały Peugeot nie traci swojej urody po zamknięciu dachu. Wygląda troszkę gorzej, ale nadal dość atrakcyjnie. Ważniejsze są jednak nowe zalety. Oprócz tych oczywistych (nie pada nam na głowy) jest też kilka innych. Po zamknięciu dachu samochód staje się dużo sztywniejszy, co wyraźnie odczuwa się w czasie szybszej jazdy po zakrętach lub przy pokonywaniu nierówności, np. torów tramwajowych. Sztywność 206 z otwartym dachem można uznać za średnią w tej klasie. Za to po założeniu dachu praktycznie nie odstaje pod tym względem od zwykłej 206. Różni się, niestety, jeśli chodzi o przestronność wnętrza.

"CC" to praktycznie dwuosobowy samochód. Na tylnej kanapie jest po prostu za mało miejsca na nogi, a to duża niewygoda podczas dłuższych tras. Kiedy mały Peugeot staje się kabrioletem, jego bagażnik ma niewielką pojemność - 150 l. Zmieniony jednym przyciśnięciem w coupe zwiększa swą przestrzeń bagażową aż do 320 l. To o 75 l więcej niż 206 hatchback, na którym bazuje coupe-cabrio. Mechanizm otwierania i zamykania dachu jest bardzo sprawny. Po odpięciu dwóch zatrzasków na dachu i przytrzymaniu przez kilkanaście sekund przycisku na konsoli między fotelami, dach się elegancko chowa pod pokrywą bagażnika.

Możemy przerwać zamykanie czy otwieranie dachu w dowolnym momencie (przez puszczenie przycisku) i po chwili je kontynuować. Gorzej, jeśli podczas tych czynności wyłączymy silnik samochodu. Wtedy operację trzeba dokończyć ręcznie, za pomocą korbki.

Nie całkiem jestem przekonany do działania rolety w bagażniku. Dzieli ona jego przestrzeń, by ochraniać bagaż przed zgnieceniem przez zamykający się dach. Kiedy dach jest zamknięty, możemy tę roletę zwinąć i mamy do dyspozycji cały kufer. Jeśli nie da się jej rozwinąć nad bagażem, to znak, że jest go za dużo. Dodatkowo czujnik, sprawdzający, czy roleta jest rozwinięta, nie pozwoli nam otworzyć dachu. W zasadzie bardzo proste. Jednak gdy przyczepimy roletę niedokładnie i czujnik tego nie zarejestruje, wtedy można zamknąć dach, ale żeby go otworzyć, trzeba zajrzeć do bagażnika i poprawić roletę. Najgorsza sytuacja może się przytrafić, gdy z jakiegoś powodu (np. próba włamania) zepsuje się zamek bagażnika: jeśli roleta spadnie lub będzie niedokładnie zamocowana, po zamknięciu dachu już nie otworzymy bagażnika. No cóż, wtedy nie obędzie się bez interwencji serwisu.

Problem można by łatwo rozwiązać, gdyby zamontowano dodatkowo zdalne otwieranie klapy bagażnika, np. za pomocą pilota. Można by go było otworzyć nawet po uszkodzeniu bębenka zamka. Inna wada małego Peugeota polega na braku możliwości osobnego zamykania tylnych i przednich bocznych szyb. Jesteśmy skazani na taką kolejność: przy otwieraniu najpierw przednie, potem tylne trójkątne szybki. Przy zamykaniu odwrotnie. Czasem chciałoby się zamknąć wyłącznie przednie szyby bez tylnych "ćwiartek". Te ostatnie mogłyby być sterowane za pomocą osobnych przycisków.

Ale to są drobiazgi, bo Peugeot 206 CC to uroczy, atrakcyjny cenowo samochód N kosztuje 69 500 zł. 206 CC ma dość mocny silnik i bogate wyposażenie: radio z odtwarzaczem płyt kompaktowych, dwie poduszki powietrzne, ABS, centralny zamek, sterowane elektrycznie szyby i lusterka. Z wyposażenia widocznego na zdjęciach dopłaty wymagają wyłącznie aluminiowe obręcze i automatyczna klimatyzacja. Za 4500 zł można także zamówić automatyczną skrzynię biegów.

Bardziej majętni powinni się zastanowić, czy nie warto jeszcze dołożyć 7000 zł i za 76 500 kupić bardziej sportową wersję. Wyposażona w dwulitrowy motor o mocy 135 KM (100,67 kW) bazuje na 206 S16. Ma seryjnie obniżone zawieszenie i bogatsze wyposażenie (m.in. pokryte skórą sportowe fotele i koło kierownicy, sportowy drążek zmiany biegów i aluminiowe obręcze).

Copyright © Agora SA