FORD MONDEO TDDi

Ford Mondeo z silnikiem Diesla to oferta dla bardzo oszczędnych. Czy oszczędzając na kosztach eksploatacji, nie tracą jednak na komforcie i osiągach?

FORD MONDEO TDDi

Ford Mondeo z silnikiem Diesla to oferta dla bardzo oszczędnych. Czy oszczędzając na kosztach eksploatacji, nie tracą jednak na komforcie i osiągach?

Na początek informacja, która może zatrwożyć potencjalnych klientów. Mondeo TDdi dzieli tę jednostkę napędową z dostawczym Fordem Transitem najnowszej generacji. Brzmi to mało obiecująco, na szczęście jest całkiem nieźle.

Pod maską testowanego Mondeo "znaleźliśmy" turbodoładowany silnik wysokoprężny ze stosunkowo młodej rodziny Duratorq-DI. W najmocniejszej wersji ta 2-litrowa jednostka osiąga moc maksymalną 115 KM (85 kW). Silnik wyposażono w bezpośredni wtrysk paliwa (pompa wtryskowa Boscha VP44), turbosprężarkę o zmiennej geometrii łopatek, chłodnicę międzystopniową (intercooler) i chłodzony wodą system recyrkulacji spalin (EGR). W konstrukcji motoru brak najnowszego (i najbardziej popularnego rozwiązania) - common rail. Ford obiecuje, że niebawem w ofercie Mondeo znajdzie się diesel z systemem wtrysku common rail najnowszej generacji. Lada dzień taki motor (TDCi) pojawi się w mniejszym Focusie. Na razie musimy się zadowolić tą, mimo wszystko dość nowoczesną jednostką napędową.

Silnik spełnia normy emisji spalin Euro III i ma dość ciekawą funkcję - "overboost". Dzięki zwiększeniu dawki paliwa i ciśnienia doładowania (przy pełnym wciśnięciu pedału przyspieszenia) moment obrotowy chwilowo wzrasta powyżej nominalnej maksymalnej wartości. Dokładnie z 280 do 310 Nm. Powoduje to zwiększenie dynamiki auta, np. podczas wyprzedzania. I rzeczywiście, jak na 115 KM mocy maksymalnej motor jest bardzo sprawny. Inżynierowie Forda pracowali nad tym, aby wyeliminować nieprzyjemne hałasy i drgania motoru (tzw. NVH). Udało im się częściowo osiągnąć sukces. Silnik pracuje dość kulturalnie, ale daleko mu do najlepszych diesli w tej klasie, m.in. do motoru z wersji TDCi Focusa.

Zużycie paliwa (ok. 8-10 l/100 km) utrzymywało się na nieco wyższym poziomie, niż się spodziewałem, ale było do zaakceptowania. Za to własności jezdne tego auta są wyśmienite, nawet z ciężkim silnikiem wysokoprężnym pod maską. Mondeo DI (tak jak i inne wersje) to jeden z najbardziej przestronnych i najlepiej prowadzących się samochodów w tej klasie. Dla kogoś, kto dużo jeździ, zwłaszcza poza miastem (bo tam takie jednostki napędowe zdają egzamin na piątkę), to bardzo atrakcyjne auto. Pytanie tylko, czy nie warto zaczekać na unowocześnienie silnika. Dopiero z nim auto może się stać równie dynamiczne i komfortowe, jak te z mocniejszymi wersjami benzynowymi.

Copyright © Agora SA