RENAULT LAGUNA GRANDTOUR 1.9 dCi/VW PASSAT VARIANT 1.9 TDI

Zanim klienci będą "wiedzieli, co mają", powinni dokładnie przyjrzeć się najnowszej Lagunie, bo samochód prezentuje się wyjątkowo interesująco.

RENAULT LAGUNA GRANDTOUR 1.9 dCi/VW PASSAT VARIANT 1.9 TDI

Zanim klienci będą "wiedzieli, co mają", powinni dokładnie przyjrzeć się najnowszej Lagunie, bo samochód prezentuje się wyjątkowo interesująco.

Ferdinand Piech ma dotyk Midasa - wszystko, czego się tknie, zamienia się w złoto. Volkswagen AG pod jego zarządem stał się bezapelacyjnie największym europejskim koncernem samochodowym, a auta z emblematem VW na masce zamierzają konkurować z Mercedesami. Popyt na Volkswageny nie słabnie mimo ich ciężkiej stylistyki i konkurencji ze strony tańszych marek koncernu. Pozostali europejscy producenci stwierdzili najwyraźniej, że najprostszą drogą do sukcesu będzie inteligentne wzorowanie się na autach VW. Nie inaczej też postąpiło Renault, projektując nową Lagunę.

Wnętrze

Żaden samochód Renault nie ma tak ładnego, a jednocześnie wygodnego i starannie wykonanego wnętrza, jak Laguna. Zbudowana z przyjemnych w dotyku plastików deska rozdzielcza jest czytelna i funkcjonalna. Pokrętła do regulacji wentylacji i klimatyzacji, klawisze do sterowania położeniem szyb bocznych i pokrywy licznych schowków są starannie wykonane i dokładnie spasowane. Nic nie skrzypi i nie zacina się. W testowanym egzemplarzu elektrycznie sterowane fotele okazały się wygodne, pozycja prowadzącego prawidłowa, także dzięki regulowanej w dwóch płaszczyznach kierownicy. Samochód wyposażono w kartę zamiast kluczyka: drzwi otwiera się naciśnięciem guzika, a silnik uruchamia się przez włożenie karty do czytnika i naciśnięcie znajdującego się na desce rozdzielczej przycisku z napisem "start".

Francuzom udała się stylistyka wnętrza, które jest przyjemniejsze dla oka niż czarne, chociaż bardzo solidne plastiki Passata. Jeśli jednak gdzieś w Volkswagenie pojawia się element metalowy, np. wewnętrzna klamka drzwi lub krawędź bagażnika, znajdziemy go w tym samym miejscu w Lagunie.

W Lagunie, tak jak w Passacie, nikomu nie zabraknie miejsca, zarówno z przodu, jak i z tyłu. Bagażniki mają regularny kształt. Pionowa ściana tylna w Passacie sprawia, że licząc całą przestrzeń bagażnika, ma on 1545 l, a Laguna 1500 l. Licząc zaś pojemność bagażnika do krawędzi okien, Laguna mieści 475 l, Passat natomiast - 450 l.

W kategorii "wnętrze" wygrała Laguna.

UKŁAD NAPĘDOWY

Wyposażona w 120-konny (89 kW), wysokoprężny silnik Laguna to dynamiczny samochód - do 100 km/h rozpędza się w niecałe 11 s. Dzięki wtryskowi common rail auto jest ciche, a wibracje silnika nie większe niż jednostki benzynowej. Maksymalny moment wynosi 270 Nm przy 2000 obr./min i pozostaje wysoki do ok. 3500 obr./min. Przy wyższych obrotach wyraźnie spada, a wraz z nim maleje przyspieszenie. Powyżej 4000 obr./min silnik staje się głośny. Zużywa także zaskakująco dużo paliwa - podczas testu 9,1 l/100 km. Jednak to nadmiernie wysokie spalanie tłumaczy mały przebieg całkowity pojazdu - Laguna na liczniku miała ok. 1000 km i była po prostu nie dotarta. Ta jednostka po "ułożeniu" powinna zużywać ok. 8,5 l/100 km, podobnie jak słabsza 102-konna wersja w Scenicu.

Jednak prawdziwym majstersztykiem jest silnik Passata. Z pojemności 1,9 l (tyle samo ma jednostka Laguny) "wyciśnięto" 130 KM (96 kW) i moment obrotowy aż 310 Nm przy 1900 obr./min. Koncern z Wolfsburga nie korzysta z common rail i jako jedyny producent na świecie w tej klasie silników wybrał pompowtryskiwacze. Na zewnątrz jednostki VW i Renault są tak samo głośne, natomiast w środku do uszu pasażerów Passata dobiega znacznie więcej decybeli. Wyczuwalne są także większe wibracje silnika. Jednak te niedogodności spłaca on z nawiązką doskonałymi osiągami. Auto rozpędza się do 100 km/h w nieco powyżej 10 s. Moment obrotowy jest wysoki w całym zakresie obrotów - od 1500 obr./min do czerwonego pola na obrotomierzu samochód chętnie przyspiesza. Przy prędkości powyżej 100 km/h jadący na szóstym biegu Passat rozpędzał się lepiej niż Laguna na piątym. Na dodatek silnik VW zużywał ok. 8,1 l/100 km. W obu samochodach zastosowano 6-stopniowe skrzynie. Są one przyjemne w użytkowaniu z precyzyjnie działającym mechanizmem wybierania przełożenia. Przy szybkiej jeździe autostradą i włączonym szóstym biegu jednostki pracują z prędkością ok. 2000 obr./min, a wtedy są najcichsze oraz zużywają mało paliwa.

Passat górą.

JAZDA

Nowa Laguna ma w sobie sportową żyłkę. Układ kierowniczy jest bezpośredni, w sam raz dla kogoś, kto lubi czerpać przyjemność z jazdy samochodem. Auto reaguje nawet na subtelne ruchy kierownicą, chętnie wchodzi w zakręt i poddaje się woli kierowcy, pozostając przy tym wygodnym pojazdem i dobrze izolując pasażerów od nierówności drogi. Nawet standardowe w tej wersji, 16-calowe koła i opony o profilu 55 świadczą o sportowych ambicjach Laguny.

Passat jest zupełnie inny. Układ kierowniczy nie informuje tak precyzyjnie kierowcy o pracy przednich kół, a dobór twardości zawieszenia oraz 15-calowych kół i opon o profilu 65 świadczą, że priorytetem był komfort.

Pomimo niespokojnego zachowania tyłu Laguny przy szybkiej zmianie pasa ruchu, jazda tym autem sprawia więcej frajdy. Francuski samochód ma także bardzo czułe i skuteczne hamulce. Lekki nacisk powoduje intensywne hamowanie.

Plus dla Laguny.

WYPOSAŻENIE I KOSZTY

Testowane przez nas auta nie należą do tanich. Laguna Grandtour w najbogatszej, gdy chodzi o diesla, wersji Privilege kosztuje 95 500 zł, natomiast Passat Variant z wyposażeniem Highline - 95 190 zł. Najtańsza wersja wysokoprężnej Laguny Expression kosztuje 86 500 zł, natomiast podstawowa wersja Passata jest tańsza - 83 990 zł.

Passata ze 130-konnym silnikiem standardowo wyposażono m.in. w poduszki powietrzne kierowcy i pasażera, ABS, lusterka boczne ustawiane i ogrzewane elektrycznie, natomiast za dopłatą otrzymamy układ stabilizacji toru jazdy ESP, klimatyzację (obecnie z powodu niskiego kursu marki dodawaną bezpłatnie) i reflektory ksenonowe. W tańszych wersjach Laguny (Expression i Dynamique) klimatyzacja ręczna to wyposażenie standardowe, a w Privilege w standardzie jest tzw. pakiet termiczny, czyli automatyczna klimatyzacja, odblaskowe szyby oraz żaluzje w oknach tylnych i klapy. Wzbogacenie Laguny o ESP będzie kosztować 4000 zł, natomiast o reflektory ksenonowe - 3600 zł (oświetlające jedynie pobocze drogi i niewarte wydatku).

W odróżnieniu od Passata do Laguny można zamówić elektrycznie ustawiane fotele za dopłatą 3000 zł. Kolejna różnica to seryjne wyposażenie Laguny w aluminiowe obręcze, które w Passacie wymagają dopłaty. Passat mimo niższych cen odpowiednich wersji, po wyrównaniu wyposażenia obu samochodów jest co najmniej tak drogi jak Laguna.

Biorąc pod uwagę, że oba modele objęto roczną gwarancją, a na korozję perforacyjną obaj producenci udzielają 12-letniej gwarancji, w tej konkurencji oba auta otrzymują po plusie.

PODSUMOWANIE

Pomimo zwycięstwa Laguny 3:2 oba modele są bardzo atrakcyjne. O ile nowy model Laguny okaże się równie niezawodny jak poprzednik, to - wzorem Volkswagena - śmiało będzie można powiedzieć: "Laguna - wiesz, co masz".

Copyright © Agora SA