Mechatronika z Monachium

Nowy prototyp BMW z wyglądu przypomina auta masowo produkowane przez koncern z Bawarii. Ale seryjne kombi BMW 528 nie zużywa, jak Z 22, tylko sześciu litrów benzyny na 100 km, nie ma też układu kierowniczego sterowanego elektronicznie.

Mechatronika z Monachium

Nowy prototyp BMW z wyglądu przypomina auta masowo produkowane przez koncern z Bawarii. Ale seryjne kombi BMW 528 nie zużywa, jak Z 22, tylko sześciu litrów benzyny na 100 km, nie ma też układu kierowniczego sterowanego elektronicznie.

Od 15 lat działająca w bawarskim koncernie firma BMW Technik przedstawia auta wyposażone w różne pionierskie wynalazki. Najnowszy z nich pokazany właśnie w Monachium Z 22 to zapowiedź technologii, które mają pojawić się w seryjnych autach tej marki mniej więcej za pięć lat.

W najbliższych latach BMW chce się skupić na opracowywaniu tzw. auta mechatronicznego. Pod pojęciem "mechatronika" należy rozumieć urządzenia mechaniczne, którymi steruje elektronika. W modelu Z 22 BMW po raz pierwszy zademonstrowało elektroniczny układ kierowniczy własnej konstrukcji. Między kołem kierownicy a przekładnią, umieszczoną między kołami, nie ma żadnego drążka. Obracając kierownicą, kręci się wielkim potencjometrem, który przekazuje sygnały do komputera. Dopiero ten wydaje polecenia odpowiedniego skręcenia kół. Wszystko przypomina samochodową przystawkę do gier wideo, tyle że w tym przypadku koła i cały samochód istnieją naprawdę.

Zastępując przewodami elektrycznymi metalowy pręt drążka kierowniczego, można inaczej umieścić koło kierownicy, zwiększając wolną przestrzeń w kabinie pasażerskiej, a zatem komfort podczas jazdy. Łatwiej też chronić człowieka przed skutkami uderzeń w kierownicę i elementy układu kierowniczego, który podczas poważnych kraks bywa wpychany do wnętrza pojazdu. Elektroniczny układ kierowniczy pracuje precyzyjniej niż układ mechaniczny i może szybciej reagować na polecenia kierowcy. Ponieważ nie ma bezpośredniego połączenia między kołami a kierownicą, jak w zwykłych autach, kierowca nic nie odczuje, jeśli auto wjedzie w dziurę. Jeździ się zatem wygodniej i bezpieczniej, bo nie ma ryzyka gwałtownego szarpnięcia kierownicą po wjeździe na nierówność.

Oczywiście, w urządzeniu trzeba wmontować specjalne podzespoły, dzięki którym przy obracaniu kierownicą kierowca będzie miał wrażenie, że pokonuje podobne opory jak w czysto mechanicznym systemie. Inaczej elektroniczną kierownicą kręciłoby się równie łatwo i bez wyczucia jak gałką od radia.

Innym przykładem mechatroniczych urządzeń są znane już, a opracowane teraz także przez BMW hamulce, w których naciskając na pedał, zamiast sprężać płyn hamulcowy, wysyła się sygnał elektryczny, nakazujący docisnąć klocki do tarcz.

Aby zmniejszyć zużycie paliwa w swoich przyszłych autach, BMW postanowiło zmniejszyć wagę pojazdu, opracowując wymyślne techniki budowy nadwozia. Zostało ono podzielone na kilka sekcji. Każdą można wykonać z całkowicie odmiennych materiałów. W karoserii Z 22 połączono zatem m.in. aluminium z tworzywem sztucznym. W rezultacie pojazd ten waży tylko 1100 kg - tyle co przeciętne dziś małe auto i o jedną trzecią mniej niż BMW 528i Touring, które posłużyło za punkt odniesienia dla konstruktorów prototypowego pojazdu. Dzięki temu Z 22 może być tak oszczędny.

Nowatorskiej konstrukcji karoseria pozwoliła również wyciszyć wnętrze pojazdu. Montuje się ją również szybciej niż klasyczną karoserię ze stali.

ANDRZEJ KUBLIK

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.