Żelek na kółkach - Honda PUYO Concept

Pisk hamulców, błysk świateł, okrzyki przerażonych świadków i... PUYO (czyli po polsku "pac" lub sympatyczne "plum"). Tak przyszłość wyobrażają sobie inżynierowie Hondy, którzy na targach w Tokyo zaprezentują miejskie autko z... miękkiej, plastycznej karoserii. Ewentualne zderzenie z Hondą PUYO ich zdaniem ma być nieomal przyjemnością - niczym odbicie się od żelowej, ogromnej piłeczki.

Bielsko-Biała

ul. Sarni Stok 93 (przy trasie z Katowic), tel. 033 8130430.

Brzmi to niczym wyrok dla całej branży usług blacharsko-lakierniczych, ale póki co PUYO (dźwięk tego słowa zdaniem Japończyków oddaje uczucie dotyku "pluszowego" pojazdu) to tylko koncept, który - być może - kiedyś zostanie zrealizowany.

Autko posiada fikuśne, obłe kształty pozbawione jakichkolwiek krawędzi i kątów, a jego ogromne drzwi unoszą się w pionie, ułatwiając wsiadanie i wysiadanie. Górna część karoserii jest niemal całkowicie przeszklona, dzięki czemu pasażerowie Hondy mają niemal nieograniczone pole widzenia. Dolna połówka zaś... świeci nocą - takiego auta nie da się przegapić!

PUYO jest nad wyraz praktyczne, ale tylko w roli pojazdu miejskiego. Niewielkie gabaryty (i zarazem spora pojemność kabiny), dobra widoczność i... możliwość pełnego obrotu w miejscu (wszystkie koła są skrętne) sprawiają, iż manewrowanie nim w miejskiej dżungli powinno być bardzo ułatwione.

PUYO to pojazd ekologiczny, w którego napędzie zastosowano ogniwa paliwowe. Prowadzenie "żelki na kółkach" będzie pewnym wyzwaniem dla kierowców przyzwyczajonych do tradycyjnej kierownicy, którzy po naukę jazdy powinni się udać do swych dzieci. Hondą steruje się bowiem przy pomocy komputerowego joysticka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.