Korek krąży po Mokotowie

Drugiego dnia po zamknięciu Puławskiej korki przeniosły się z jednych ulic na inne. Kolejne utrudnienia na Mokotowie spowoduje dziś wieczorem przejazd rowerowej Masy Krytycznej

Ciąg dalszy zamieszania komunikacyjnego w związku z remontem ul. Puławskiej w stronę Ursynowa. Wielu kierowców, którzy wczoraj utknęli w ogromnych korkach w al. Niepodległości czy na Madalińskiego, dzisiaj omijało te ulice. I tam korki się zmniejszyły. Za to wydłużyły się na innych trasach - np. w al. Sikorskiego i w Dolinie Służewieckiej. Tam niemal przez cały dzień arteria była zakorkowana od Ursynowa do Czerniakowskiej. Według niektórych kierowców korki dodatkowo potęguje złe ustawienie świateł na objazdach. Na razie nic się jednak nie zmieni. - Ewentualne poprawki można wprowadzić dopiero za kilka dni. Kierowcy szukają teraz własnych, najszybszych tras dojazdu do pracy czy do domu - mówi miejski inżynier ruchu Janusz Galas.

Dziś wieczorem kolejne utrudnienie na Mokotowie spowoduje przejazd rowerowej Masy Krytycznej. Ok. godz. 18.15 peleton cyklistów wyruszy spod pomnika Kopernika i dalej pojedzie m.in. przez pl. Bankowy, a dalej al. "Solidarności" i Towarową w kierunku Ochoty. Ok. godz. 19.40-20 cykliści powinni przejeżdżać przez skrzyżowanie al. Lotników i Puławskiej. Dlaczego zdecydowali się pogarszać przejazd obok uciążliwego remontu? - Teraz Warszawa jest rozkopana w wielu miejscach. Trudno wybrać taką trasę, żeby nie przejeżdżać koło jakiegoś ważnego remontu. W tym przypadku nie jedziemy bezpośrednio przy zamkniętej ulicy - mówi Marcin Myszkowski, współorganizator Masy. Podczas przejazdu rowerzystów poszczególne odcinki ulic i skrzyżowań w czasie przejazdu rowerzystów będą zamykane na ok. 20-25 minut.

Tymczasem na Puławskiej wciąż nie widać oszałamiającego tempa prac. Wczoraj po godz. 16 naliczyliśmy tam najwyżej cztery koparki i jedną maszynę do frezowania. Wykonawca remontu - firma Strabag twierdzi jednak, że wszystko jest w porządku.

- Skierowaliśmy tam 35 różnych maszyn i około czterdziestu ludzi. To wystarczy - mówi Mieczysław Ciupa ze Strabagu. Twierdzi, że na jezdni Puławskiej w kierunku Ursynowa nie da się pracować na całej szerokości, bo trzeba zapewnić dojazd dla karetek do stacji pogotowia przy Malczewskiego. Zapowiada jednak, że prace będą prowadzone także w weekendy - w sobotę do 18-19, a w niedzielę do 16-17.

Jezdnia w kierunku Ursynowa ma być oddana do użytku w połowie października. Kolejne dwa miesiące zajmie remont jezdni w stronę centrum. Niestety, istnieje groźba, że szybkie nadejście zimy może wstrzymać prace.

Żeby nieco ulżyć podróżującym Puławską, Zarząd Transportu Miejskiego od poniedziałku na trasę linii 36 puści dłuższe, trójwagonowe tramwaje. Poprawi się także częstotliwość kursów "czwórki".

Na forum Gazeta.pl padła też propozycją częstszych kursów metra. Igor Krajnow, rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego, nie potrafił jednak powiedzieć, czy to jest możliwe.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.