Nowe samochody po niższych cenach

Tanieją nowe auta. Rodzimy rynek samochodowy zgotował nam niespodziankę. Rok po wejściu Polski do Unii Europejskiej ceny nowych aut są niższe nawet o 10 proc.

W ubiegłych latach duży popyt na nowe samochody sprawił, że dilerzy niemal na bieżąco wysprzedawali auta. Większość egzemplarzy była zamawiana przez klientów z wyprzedzeniem lub dilerzy śmiało sprowadzali najpopularniejsze wersje, wiedząc że nowe pojazdy znajdą właścicieli tuż po sprowadzeniu do Polski. Wzrost zainteresowania nowymi pojazdami osiągnął szczyt tuż przed 1 maja 2004 r. - mówiono wtedy o podwyżkach związanych z tzw. harmonizacją cen na dotychczasowych rynkach Wspólnoty i w nowo stowarzyszonych państwach.

Po wejściu Polski do UE rosnące ceny nowych aut zahamowały ich sprzedaż - niemal wszystkie firmy samochodowe działające na naszym rynku odnotowały pogorszenie wyników. Na poziom sprzedaży spory wpływ miało również to, że klienci częściej decydowali się na zakup pojazdu używanego. Place dilerów i składy celne zaczęły zapełniać nowe auta, których nie udało się sprzedać w planowanym terminie. Nie dziwi więc decyzja o szybkim wprowadzeniu promocyjnych cen samochodów z rocznika 2004. Dotychczas takie wyprzedaże organizowało kilka firm, a sama promocja trwała dwa-trzy miesiące. Tymczasem pod koniec kwietnia br. oferta rocznika 2004 jest nadal bogata, a upusty dochodzą nawet do 100 tys. zł!

Trudna sytuacja wymusiła na importerach decyzję o obniżeniu także cen aut wyprodukowanych już w tym roku. Tak duże zmiany nie byłyby możliwe bez znacznych spadków kursów euro i dolara. Przedstawiamy modele, których wartość spadła nawet o 10%. Za niektóre zapłacimy nawet o 32 tys. zł mniej. Dla porównania podajemy ceny obowiązujące w maju i grudniu 2004 r., maju 2005 r. oraz różnicę między ceną z maja 2004 i maja 2005 roku (tyle można zaoszczędzić).

Copyright © Agora SA