BMW M5

M5 to samochód zrodzony z marzeń, emocji i fascynacji. Nie ma racjonalnych powodów, by konstruować i produkować takie auto.

Po co komu 500-konny silnik V10 w sedanie ważącym niecałe dwie tony? Do czego przyda się 11 programów pracy 7-biegowej przekładni? Czy rzeczywiście niezbędne są trzy charakterystyki działania amortyzatorów? Rozsądek i portfel podpowiadają, że nie, ale prawdziwemu entuzjaście motoryzacji serce bije mocniej i... domaga się on jeszcze więcej. To na jego potrzeby powstało BMW M5, owoc twórczej, nieskrępowanej przez księgowych wyobraźni inżynierów.

Doktor Jekyll...

Niewiele elementów odróżnia BMW M5 od zwykłej "piątki". Ot, głębsze przetłoczenia błotników kryjących większe, bo 19-calowe koła, lusterka zewnętrzne o innym kształcie, duże dodatkowe wloty powietrza, masywne zderzaki, poczwórne końcówki rur wydechowych. Żadnych rozbudowanych spojlerów, agresywnych listew czy tandetnych nakładek, tylko dyskretne logo na pokrywie bagażnika i na przednich błotnikach. Wewnątrz podobnie - wyważona stylizacja tablicy przyrządów i całej kabiny nie zapowiada mocnych wrażeń, a nawet wydaje się nieco ugrzeczniona w zestawieniu z dynamiczną wszakże bryłą nadwozia. Do wyboru są trzy kolory seryjnej skórzanej tapicerki plus następnych pięć w opcji. Szczególnie korzystne wrażenie robi jasne pokrycie foteli kontrastujące z ciemną podsufitką z alcantary.

Duże tarcze wskaźników otoczono chromowanymi obwódkami. Producent oferuje szeroki zakres regulacji siedzeń przednich z pamięcią ustawień, łącznie z wysuwaną podpórką pod uda i kolana, podparciem lędźwiowego odcinka kręgosłupa oraz 3-segmentowym oparciem dobrze obejmującym tułów. Za dopłatą można zamówić tzw. fotele wielofunkcyjne - jeszcze bardziej wyrafinowane. Z tyłu dwie osoby usiądą wygodnie, trzeciej będzie przeszkadzał wysoki tunel, w którym ukryto wał napędowy przekazujący moment obrotowy na koła tylne. Składane i asymetrycznie dzielone oparcie kanapy to opcja. Spory bagażnik (500 l) i tak pomieści co najmniej cztery torby z kijami golfowymi. Automatyczna dwustrefowa klimatyzacja gwarantuje odpowiednią atmosferę w środku.

Zautomatyzowana, sterowana elektro-hydraulicznie przekładnia SMG III podczas pracy w trybie automatycznym dostosowuje moment zmiany przełożenia do stylu jazdy kierowcy i warunków ruchu. Praktycznie już od prędkości obrotowej biegu jałowego użytkownik ma do dyspozycji ogromny moment (powyżej 380 Nm). Dostępny zapas mocy (400 KM) to i tak więcej niż w... niejednym ciągniku siodłowym. Elektroniczne systemy kontroli trakcji i hamowania oraz samoblokujący mechanizm różnicowy ze sprzęgłem wielopłytkowym zapewniają bezpieczne wykorzystanie tych parametrów, a wysoki poziom komfortu podróżowania łatwo uzyskać, wybierając odpowiedni zakres zmiennego tłumienia amortyzatorów. Siła, z jaką funkcjonuje hydrauliczne wspomaganie układu kierowniczego Servotronic, zależy od prędkości jazdy i wybranej twardości zawieszenia. Gdyby prawa fizyki okazały się nieubłagane, w razie kolizji jadących chroni sześć poduszek powietrznych, ewentualnie także aktywne zagłówki.

...i Mr. Hyde

Wystarczy jednak przyciskiem na konsoli centralnej zwiększyć o jedną czwartą moc silnika, przestawić dźwignię zmiany biegów z automatycznego trybu pracy na ręczny, zastąpić komfortową charakterystykę tłumienia amortyzatorów przez sportową i wyłączyć całkowicie (lub przestawić na tryb M Dynamic) system stabilizacji toru jazdy DSC (odpowiednik ESP), aby w spokojne na pozór auto wstąpił diabeł. Jeśli ktoś traktuje samochód tylko jako przedmiot użytkowy, być może nigdy nie wykorzysta wszystkich możliwości drzemiących w BMW M5. Auto zaprojektowano z myślą o fanatykach prędkości i przyspieszenia, w dodatku naprawdę umiejących jeździć.

Wysokoobrotowy, wolnossący silnik o rasowym brzmieniu nadaje autu dynamikę wyścigowego bolidu i elastyczność ciężarówki. Równomierny rozkład mas w połączeniu z klasycznym tylnym na-pędem zapewnia znakomite własności jezdne. Podobnie jak w pojazdach wyczynowych kierowca ma możliwość głębokiej ingerencji w działanie zespołu napędowego i zawieszenia. Oprogramowanie MDrive uaktywniane specjalnym przyciskiem umożliwia zadanie i zapamiętanie indywidualnych parametrów - pojazd wyposażono w mocny komputer pokładowy. Biegi zmienia się sekwencyjnie dźwignią na tunelu centralnym albo listkami przy kierownicy. Układ kierowniczy o niewielkim przełożeniu daje poczucie bezpośredniego połączenia z kołami. Tarczowe, wentylowane hamulce wymagają - według danych producenta - 36 m, by zatrzymać M5 rozpędzone do 100 km/h, choć większe wrażenie robi dystans 140 m niezbędny do wytracenia prędkości 200 km/h. Doświadczony użytkownik - potrafiący w pełni wykorzystać walory samochodu - przeżyje wrażenia jazdy ekstremalnej, balansując na granicy przyczepności.

Wyświetlane na linii wzroku (opcja) w postaci hologramu wskazania obrotomierza i prędkościomierza wraz z informacją o załączonym przełożeniu i sugestią co do jego zmiany pozwalają poczuć się jak za kierownicą samochodu Formuły 1. Twardość i kształt poduszek fotela zmienia się w zależności od przechyłów wzdłużnych i poprzecznych nadwozia.

Wyrafinowana przyjemność wszakże kosztuje, i to nie tylko w momencie zakupu. Przy przeciętnym zużyciu benzyny (o wymaganej liczbie oktanowej 98!) na poziomie przekraczającym 15 l/100 km zbiornik paliwa o pojemności 70 litrów wystarczy zaledwie na 450 km.

W polskich salonach pojawi się już na wiosnę. Jednak nie są jeszcze znane ani jego cennik, ani lista wyposażenia. W Niemczech kosztuje około 87 tys. euro, czyli równowartość 381 060 zł*.

* przeliczone po kursie 1 euro = 4,38 zł, 04.10.2004 r.

Copyright © Agora SA