Test długodystansowy 20 000 km Fiat Punto 1.3 JTD 16V Multijet

Pierwszy etap testu za nami. Licząca już pięć lat druga generacja Punto zaskoczyła mnie młodzieńczą werwą diesla i niesamowitą ekonomiką.

To za sprawą silnika 1.3 Multijet auto przeżywa drugą młodość. Nie jest zawalidrogą, a do tego da-je kierowcy miłą świadomość - po napełnieniu olejem napędowym 47 litrowego zbiornika rozsądnie pokonasz ponad tysiąc kilometrów, i to bez taktyki "jazda o kropelce"! Producent podaje: 5,6 l/100 km - w mieście, 3,9 - w trasie, 4,5 - średnie. Czy rzeczywiście? Świeci się kontrolka, tankuję, wchodzi blisko 38 l, jeżdżę kilka dni (głównie w korkach), później liczę i sprawdzam ze wskazaniami komputera pokładowego: przeciętnie wychodzi 5,09-5,7 l/100 km przy średniej prędkości 44-47 km/h po zatłoczonym mieście. W trasie po Mazowszu (40% miasto, 60% wieś) Multijet potrzebował 4,8 l/100 km, a przy bardzo energetycznej jeździe (także po gruntowych i leśnych drogach) przeciętnie zużywał 5,7-5,8 l/100 km.

Silnik testowanego auta może powiedzieć jak osioł w "Shreku": "ja latam" (turbodoładowanie, wtrysk bezpośredni common rail, przyzwoite w mieście 180 Nm przy 1750 obr/min, przebieg między przeglądami 30 tys. km), "ja gadam" (jak traktorek). Pochodzi ze wspólnej fabryki Fiat-GM Powertrain, więc aż się prosiło, by przy okazji długodystansowego testu porównać wysokoprężne wersje Punto, Agili i Corsy z bielskim silnikiem. To właściwy motor na właściwym miejscu. Zestawienie osiągów i wrażenia z jazd potwierdzają, że Punto jest nieubłagane, tak jak świadoma swojej klasy dojrzała kobieta dla młodszych rywalek - niby możliwości zbliżone, ale wykorzystanie potencjału lepsze.

Przebieg testu

stan licznika na początku testu: 18 280 km

aktualny stan licznika: 24 732 km

pozostało do końca testu: 13 548 km

awarie: brak

Copyright © Agora SA