Nowy Seat Toledo 2.0 FSI

Takiego auta jeszcze nie było! Nowe Toledo to pięciodrzwiowy pojazd o wysokości minivana i proporcjach sedana.

Za kilka miesięcy kończy się trwająca sześć lat kadencja obecnego Toledo. Na jego miejsce Seat wprowadza trzecią generację modelu, która zrywa z dotychczasową konstrukcją. Na pierwszy rzut oka nowe auto wydaje się zupełnie inne od poprzednika. Okazuje się jednak, że można znaleźć wspólne cechy łączące trzy pokolenia.

Po pierwsze, duży bagażnik. Zarówno starsze generacje, jak i nowa, mogły się tym poszczycić. Teraz nie tylko pojemnością - 500 l, ale również łatwym dostępem. Umożliwia to tylna pokrywa unoszona wysoko jak w kombi, którą jednak tak ukształtowano, by podkreślała charakter... sedana. To rozwiązanie przypomina pierwsze Toledo zaprezentowane w 1991 r. Samochód miał proporcje klasycznej limuzyny i dysponował dużą pokrywą zwiększającą funkcjonalność powierzchni użytkowej.

Po drugie, płyta podłogowa. Tak samo jak w wypadku odchodzącej generacji znajduje się ona w wielu innych pojazdach koncernu Volkswagena, m.in. w Golfie V, Škodzie Octavii i Seacie Altei. I to właśnie z Alteą nowe Toledo jest najmocniej związane. Studium 5-drzwiowego... sedana nie wyprze się podobieństwa z tym hatchbackiem. Zachowano wszystkie najważniejsze elementy stylu Altei - dynamiczny przód, mocne przetłoczenia boków. W prototypie Toledo dodatkowo podkreśliła je dwubarwna kolorystyka. Wycieraczki chowają się w słupkach przednich - jak w Altei. Identyczne są rozstaw osi (2578 mm) i szerokość (1768 mm). Trzecia generacja Toledo jest wyższa o 13 mm (1581 mm) i dłuższa o 211 mm (4491 mm) od Altei. Zagospodarowanie wnętrza nie budzi cienia wątpliwości - Toledo to Altea ze sporym bagażnikiem. Tablica ze wskaźnikami - sportowa jak w Altei, konsola centralna - zwrócona podobnie w stronę kierowcy, a dźwignia zmiany biegów pozostała na tunelu środkowym.

Podwozie nowego Toledo wyróżnnia się niezależną, wielowahaczową osią z tyłu. Zawieszenie powinno mieć jednak bardziej komfortową charakterystykę niż w Altei nastawionej przede wszystkim na sprawianie kierowcy przyjemności z jazdy.

Pod maską prototypu znajduje się dwulitrowa jednostka benzynowa FSI. Można wszakże oczekiwać, że model wyjedzie z fabryki we wszystkich odmianach silnikowych dostępnych już w Altei.

Wykonanie i niektóre rozwiązania Toledo są typowe dla prototypów: materiały wysokiej jakości - tapicerka ze skóry w kolorze odpowiadającym lakierowi

- i zaawansowane technologie. Na pokładzie zainstalowano system multimedialny z działającymi niezależnie monitorami, które umieszczono w zagłówkach przednich foteli. Także siedzący z przodu mogą oglądać program telewizyjny lub film

na DVD - wyświetlane na ekranie nawigacji satelitarnej. Jeśli któryś z podróżników nie ma ochoty na obrazki, może posłuchać muzyki przez słuchawki.

Wnętrze w prototypie Toledo jest jeszcze bardziej wielofunkcyjne niż w Altei. Tylne siedzenia są przesuwane, dzięki czemu można zwiększać przestrzeń użyteczną z przodu lub z tyłu. Bagażnik ma system ruchomych przegródek, które pozwalają unieruchomić mniejsze przedmioty.

Jeśli podobieństwo obu modeli nie budzi wątpliwości, to nie wiadomo, do jakiego segmentu rynkowego zaliczyć oba samochody. O Altei producent mówi MSV (Multi Sports Vehicle), czyli wielofunkcyjne auto sportowe. To jednak ani typowy minivan, ani kompaktowy hatchback. Również przynależność Toledo nie jest jednoznaczna. Minivan? Hatchback? Sedan niższej klasy średniej? Ani jedno, ani drugie, ani trzecie! Z całą pewnością to auto rodzinne nowego typu - funkcjonalne, ale nie rezygnujące ze sportowego wyglądu. Taki styl to obecnie najbardziej charakterystyczna cecha aut tej marki.

Nowy Seat - czego nie ukrywa dr Winfried Burgert, dyrektor ds. badań i rozwoju w Seacie - to auto nie dla wszystkich. - Jego sprzedaż utrzyma się na poziomie około 2/3 popytu na Alteę - przewiduje. Czy modelom nie przeszkodzi tak duże podobieństwo? Szefowie firmy twierdzą, że odbiorcy obu pojazdów to zupełnie inni ludzie. Jedni potrzebują więcej komfortu i funkcjonalności, drudzy - wrażeń sportowych.

Copyright © Agora SA