CITROEN C3 1.4 16V / FIAT PUNTO 1.2 16V / FORD FIESTA 1.3 / OPEL CORSA 1.2 16V / PEUGEOT 206 1.4 16V / ŠKODA FABIA 1.4 16V / TOYOTA YARIS 1.3 16V

Liga małych mistrzów. Segment B to jedna z najważniejszych części rynku motoryzacyjnego. W tych rozgrywkach startują tylko mocni zawodnicy.

Segment B to jedna z lokomotyw, która "ciągnie" całe koncerny. Takich samochodów sprzedaje się dużo. Dlatego firmy tak zaciekle walczą w "lidze małych mistrzów". Dla wielu z nich wygrać w tej rozgrywce to "być albo nie być" na rynku. Najwięcej i tak zyskują klienci - dostają więcej, lepiej i taniej.

Do naszej rozgrywki zaprosiliśmy siedem "maluchów", w tym najnowsze - C3 i Fiestę. Pozostała piątka to dotychczasowi liderzy naszego rynku - w rankingu sprzedaży znajdują się w pierwszej dziesiątce! Do końca września 2002 r. w Polsce nabyto 50 941 nowych aut z tego segmentu.

WYGLĄD

Citroën i Peugeot - najładniejsze

Małe samochody rzadko wyglądają nieatrakcyjnie. Wszystkie są zgrabne. Jednak i tak spośród testowanej siódemki można wybrać auta bardziej lub mniej rzucające się w oczy. Moim faworytem jest Citroën C3 - zdecydowanie najładniejszy, wyróżniający się z tłumu pojazdów poruszających się po naszych ulicach. Podoba mi się to, że nawiązuje stylistyką, szczególnie bryłą nadwozia, do sławnej "Kaczki", modelu 2CV. Na drugim miejscu ustawiłbym też samochód z koncernu PSA-Peugeota 206. Mimo że produkowany jest od kilku lat, nadal wygląda ładnie. Pozostałe maluchy reprezentują wyrównany poziom stylistyczny, ale najmniej podobają mi się Fiesta i Yaris.

WNĘTRZE

Citroën i Škoda - na 5

Oceniając wnętrze, należy wziąć pod uwagę trzy aspekty: ilość miejsca, ergonomię i jakość materiałów. Zdecydowanie prowadzi Škoda Fabia. Ma wystarczającą ilość miejsca, choć nie największa deska rozdzielcza swoją stylistyką nie budzi zachwytu. Jednak ergonomią, jakością materiałów oraz solidnym wykończeniem czeskie auto bije na głowę konkurentów. Plastiki są miłe w dotyku i miękkie. Siedząc za kierownicą, wszystkie przyrządy mamy pod ręką. Dzięki regulacji wysokości fotela i kolumny kierownicy w dwóch płaszczyznach pozycja za "sterami" Fabii jest idealna, zdecydowanie najlepsza spośród testowanych aut.

Na drugim miejscu plasuje się Citroën, mimo że plastiki są strasznie twarde. W C3 mamy najwięcej miejsca, również z ergonomią nie jest źle. Przydałaby się jednak możliwość ustawienia siedziska niżej. Guma wokół dźwigni zmiany biegów w C3 i Fieście przypomina mi stare dobre czasy Fiata 125 - w nim też tak było. Nie podoba mi się takie rozwiązanie, wygląda tanio.

Fieście, pomimo dobrej ergonomii i solidnego wykończenia, jakość plastików (są równie twarde jak w Citroënie) nie pozwala nawiązać walki z Fabią. W małym Fordzie jest jeszcze coś, co mnie irytuje (pojawia się to również w Toyocie): siedząc na przednich fotelach, cały czas mam wrażenie, że się z nich zsuwam.

Yaris jest zdecydowanie najmniejszym autem w porównaniu. Co prawda, mamy możliwość przesuwania tylnej kanapy, niewiele to jednak pomaga. Dosyć kontrowersyjne są wskaźniki. Jak powiedział jeden z moich kolegów redakcyjnych, patrząc na centralnie i "głęboko" umieszczony wyświetlacz: "W Toyocie ma się wrażenie, że z naszymi oczyma coś jest nie tak". O wskaźniki zapytałem też koleżankę, która miejskiego "japończyka" eksploatuje na co dzień. Dla niej wskaźniki w Yarisie są ładne. Tak naprawdę ocena tego wyświetlacza to sprawa gustu. Jeśli chodzi o wnętrze, to Toyota jednak zdecydowanie odstaje, dyskredytuje ją mała ilość miejsca i słabe plastiki.

Reszta aut prezentuje podobny poziom - Punto, Corsa i Peugeot utrzymują się w środku stawki, niczym się nie wyróżniają i nie mają rażących wad.

UKŁAD NAPĘDOWY I OSIĄGI

Citroën i Toyota - po 5

Pod maskami porównywanych aut znajdziemy czterocylindrowe silniki o mocy od 75 KM do 86 KM (od 55 do 64 kW). Takie parametry są wystarczające do spokojnej jazdy, a żadne z testowanych aut nie jest też zawalidrogą.

W tej konkurencji zdecydowanym liderem okazuje się Citroën. Silnik koncernu PSA o pojemności 1,4 l rozwija moc 75 KM (55 kW). Robi to płynnie, chętnie "wkręca się" na obroty. Skrzynia biegów w C3 została dobrze zestopniowana, a mechanizm zmiany przełożeń działa precyzyjnie. Co ciekawe, w Peugeocie zamontowano ten sam silnik co w C3, jednak skrzynia biegów w "206" ma mniej precyzyjny mechanizm sterowania.

Silnikiem 1,4 l o mocy 75 KM dysponuje również Škoda. Motor nie gwarantuje sportowych osiągów, ale kulturalnie rozwija moc i jest elastyczny. Na pochwałę zasługuje mechanizm zmiany biegów.

Kolejne auto z 75-konną jednostką to Corsa, ale swoją moc - podobnie jak Fiat - wykrzesuje z 16-zaworowego silnika o pojemności 1,2 l. W testowanej Corsie zamontowano zautomatyzowaną skrzynię biegów Easytronic, z możliwością ręcznej zmiany przełożeń. Do jazdy miejskiej to może i dobre rozwiązanie, ale kosztem osłabienia osiągów i dopłaty 3500 zł. A tyle to chyba nie jest warte. Te pieniądze lepiej zainwestować w bezpieczeństwo, montując np. dodatkowe poduszki powietrzne. Manualna skrzynia w Corsie pracuje poprawnie i taką bym zalecał.

Drugie auto napędzane silnikiem 1,2 l to Fiat Punto, włoska konstrukcja osiąga moc 80 KM (59 kW). Silnik w Fiacie wydaje się bardziej elastyczny od jednostki w Oplu. Mechanizm dobrze zestopniowanej przekładni w Punto działa poprawnie, ale Fabia, C3, Fiesta i Yaris w tej kwestii powinny być wzorem tak dla Fiata, jak i reszty producentów.

Fiesta napędzana jest silnikiem 1,3 l o mocy 68 KM (50 kW). To zdecydowanie najsłabsze auto w tej konfrontacji. Mało elastyczna jednostka wymaga częstej zmiany biegów, na szczęście skrzynia pracuje bez zarzutu. Co prawda, w małym Fordzie montuje się silnik 1,4 l o mocy 80 KM, ale na razie nie jest on oferowany na polskim rynku.

Silnik o pojemności 1,3 l znajduje się również pod maską Yarisa. To spory atut małej Toyoty - mocna, elastyczna jednostka pozwala na dynamiczną jazdę. Skrzynię biegów dobrze zestopniowano i pracuje ona precyzyjnie, co dodatkowo zwiększa atrakcyjność Yarisa.

WŁASNOŚCI JEZDNE

Citroën - zaledwie 2

Zwycięzcami w tej konkurencji są nowy Ford Fiesta i leciwa już Škoda Fabia. Obydwa samochody zapewniają doskonałe własności jezdne.

Małego Forda prowadzi się bardzo precyzyjnie. Jego układ kierowniczy umożliwia bardzo dobre wyczucie tego, co się dzieje z przednimi kołami. Zawieszenie jest sprężyste i dosyć twarde. Dobre tłumienie nierówności i stabilność, jaką zapewnia na zakrętach, powodują, że Fiesta to lider w tej klasie.

Czeska konstrukcja ma zdecydowanie lepszy komfort i lepiej tłumi nierówności niż Fiesta, a jednocześnie pozwala równie precyzyjnie kontrolować to, co się dzieje z samochodem. Różnice ujawniają się podczas szybkiej jazdy, wtedy Škoda bardziej się przechyla. Jej układ kierowniczy pracuje równie dobrze jak w Fordzie. Fiesta i Fabia mają zdecydowanie najlepsze hamulce z porównywanych aut, zatrzymują się z prędkości 100 km/h do 0 na mniej niż 40 m, a to doskonały wynik.

Punto, Corsa, 206 i Yaris prezentują bardzo wyrównany poziom, chociaż zawieszenie każdego z nich ma inną charakterystykę. Fiat, jak przystało na rodzinny samochód, prowadzi się stabilnie, a jednocześnie dobrze tłumi nierówności. Układ kierowniczy działa precyzyjnie i może pracować w dwóch trybach - normalnym (wtedy siła wspomagania jest poprawna) oraz City. Ten drugi program znacznie wzmacnia siłę wspomagania, co przydaje się na parkingu. Podczas szybszej jazdy zalecałbym jednak wyłącznie City, ponieważ tryb normalny umożliwia dużo lepsze kontrolowanie przednich kół.

Opel jest mniej komfortowy niż np. Fiat. Jego zawieszenie jest sprężyste i nie przenosi drgań na koło kierownicy. Peugeot prezentuje zadziorny charakter - "206" nie jest tak komfortowa jak Škoda czy Fiat, ale za to pozwala na odrobinę szaleństwa. Zachowuje się najmniej przewidywalnie i na ciasnych zakrętach potrafi zaskoczyć prowadzącego dużą nadsterownością. Kontra i wszystko wraca do normy - "206" najbardziej spodoba się fanom sportowej jazdy.

Yaris jest troszkę nijaki, prowadzi się poprawnie i precyzyjnie, nic się nie dzieje - nuda.

Co dziwne, nie spodobał mi się pod względem własności jezdnych jeden z nowszych samochodów. Nie spodziewałem się tego po Citroënie. C3 mocno się przechyla, a na dziurach przenosi drgania z kół na kierownicę. Co prawda, prowadzi się pewnie i stabilnie, ale reszta konkurentów również nie ma z tym problemów. Elektryczne wspomaganie układu kierowniczego w Citroënie jest tak silne, że nie czujemy, co się dzieje z przednimi kołami. A przecież Fiat czy Opel również mają takie rozwiązanie, a wszystko jest tam w porządku.

KOSZTY I WYPOSAŻENIE

Fiesta górą

Ta kategoria to często najważniejsze kryterium przy wyborze auta, szczególnie w Polsce. Zdecydowanie najtańsza jest Fiesta. Co prawda, ma słabe wyposażenie podstawowe i niezbyt mocny silnik, ale można ją kupić już za 35 900 zł. W standardzie znajdziemy wspomaganie układu kierowniczego, poduszkę powietrzną kierowcy oraz koło kierownicy obszyte skórą. Za ABS i poduszkę dla pasażera musimy dodatkowo zapłacić odpowiednio 2200 i 1000 zł.

Najdroższa Toyota ma bogate wyposażenie. Za 42 400 zł otrzymujemy dwie poduszki powietrzne, system ABS z EBD, centralny zamek, elektrycznie sterowane przednie szyby, komputer pokładowy, wspomaganie układu kierowniczego oraz koło kierownicy obszyte skórą. Yaris ma jeszcze jeden atut, jako jedyny jest objęty trzyletnią gwarancją.

Najbardziej zbliżone wyposażenie podstawowe mają auta z koncernu PSA. Citroën kosztuje 40 800 zł, za ABS dopłacimy 2200 zł. Co ciekawe, w Peugeocie ABS kosztuje 10 zł więcej, za podstawową wersję "206" zapłacimy 41 600 zł.

Za podobne pieniądze, 40 730 zł Škoda oferuje poduszkę powietrzną kierowcy, wspomaganie układu kierowniczego i regulowaną w dwóch płaszczyznach kolumnę kierownicy.

Porównywalną cenę mają Punto i Corsa. Fiat kosztuje 37 800 zł, w wersji podstawowej zamontowano elektrycznie sterowane szyby, komputer pokładowy, poduszkę powietrzną dla kierowcy i wspomaganie układu kierowniczego. Za ABS dopłacimy 2200 zł, a za poduszkę powietrzną dla pasażera - 1100 zł. W Corsie za 38 150 zł otrzymamy tylko poduszkę powietrzną dla kierowcy i wspomaganie układu kierowniczego. Za ABS, centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby i poduszkę dla pasażera musimy dopłacić, a to zwiększa cenę Opla do ponad 44 000 zł.

PUNKTACJA

WYNIK

Już wiadomo, że "najnowsze" niekoniecznie znaczy "najlepsze". Fabia zaskoczyła swoim perfekcjonizmem - nie bez powodu jest liderem sprzedaży w swojej klasie. Najnowsze, Citroën i Ford, mają jednak otwartą drogę do sukcesu rynkowego. W Fieście najbardziej przeszkadza jakość materiałów i może warto poczekać na mocniejszy silnik benzynowy 1,4 l, jednak wtedy nie będzie tak atrakcyjna cenowo. Po Citroënie spodziewałem się wiele, ale nie tego, że zawieszenie będzie tak niedojrzałe. Myślę jednak, że ilość miejsca i stylistyka przekonają wielu klientów zainteresowanych małym Citroënem. To autko spodoba się na pewno paniom.

Reszta konkurentów prezentuje wyrównany poziom, widać, że nie są to już najnowsze konstrukcje, chociaż warto się nad nimi zastanowić. Te auta mają jedną niewątpliwą zaletę - pozbawione są wszelkich wad wieku dziecięcego.

Więcej testów w najnowszym jubileuszowym Motomagazynie - w kioskach do końca stycznia

Copyright © Agora SA