Aukcje | Mercedes 280 SE | Prawie pół wieku, minimalny przebieg

Takie okazje nie zdarzają się zbyt często. Mercedes Benz 280 SE był jednym z ulubionych samochodów dyktatorów. Ten konkretny egzemplarz przeżył prawie pięćdziesiąt lat, przejeżdżając w tym czasie zaledwie 160 tys. km

Flagowy model 280 SE był protoplastą dzisiejszej Klasy S. Samochód zadebiutował na drogach w 1968 roku. Pod maską luksusowej limuzyny zamontowano sześciocylindrowy, rzędowy silnik o pojemności 2,8 litra. Jak na owe czasy była to nowoczesna konstrukcja z wałkiem rozrządu umieszczonym nad głowicą i dwoma gaźnikami.

Napęd w tym modelu jest przekazywany na tył poprzez czterobiegową, automatyczną skrzynię. Moc jednostki nie jest powalająca - 157 KM wystarcza żeby rozpędzić samochód do prędkości maksymalnej 193 km/h. W tym modelu priorytetem była wygoda podróżowania, co było zapewnione dzięki w pełni niezależnemu zawieszeniu.

Egzemplarz, którego wystawiono na sprzedaż jest w stanie idealnym, a został wyprodukowany w 1969 roku. Samochód nie wymaga remontu, a wszystkie elementy jego nadwozia i wnętrza są oryginalne. Trudno się dziwić, gdy zobaczymy jego przebieg. Przez prawie pięćdziesiąt lat przejechał 160 tys. km.

Samochód trafi na aukcje RM Sothebys na początku października w Hershey w stanie Pennsylvania. Specjaliści szacują, że jego cena może osiągnąć 15-20 tys. dolarów. Brzmi jak promocja.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.