Ferrari Dino Keitha Richardsa pójdzie pod młotek

9 maja na aukcji Coys w Monako zostanie wystawione wyjątkowe Ferrari Dino, którego pierwszym właścicielem był słynny gitarzysta The Rolling Stones - Keith Richards

Zapomniane legendy motoryzacji

To prawdziwa gratka dla najzamożniejszych kolekcjonerów. Auto powinno więc osiągnąć bardzo wysoką cenę, którą dodatkowo podbije fakt, że pojazd należał kiedyś do znanego rockmana.

Dino 246 jest jednym z rzadkich przykładów samochodów, które otrzymały tytuł "auta kolekcjonerskiego", gdy były jeszcze produkowane. Ten model Ferrari był bardzo pożądany w latach siedemdziesiątych XX wieku. Kupiło go wiele sławnych osób. Najlepszym tego przykładem jest egzemplarz, który niebawem trafi pod młotek.

W 1972 roku w Kalifornii nabył go Keith Richards. Auto było w posiadaniu legendy rocka do 1986 roku, w 1978 zostało sprowadzone do Anglii i zarejestrowane pod londyńskim adresem w dzielnicy Chelsea. Słynny gitarzysta przejechał nim w sumie 25 tys. mil. Potem Ferrari Dino trafiło m.in. na długi czas do prestiżowej kolekcji w Japonii.

Dino to sam w sobie rzadki, pożądany i kolekcjonerski pojazd, ale kiedy dodamy do tego słynnego właściciela Keitha Richardsa, to otrzymujemy Dino wyjątkowe, które z pewnością da nowemu właścicielowi dużo "Satysfakcji" ("Satisfaction" to tytuł znanej piosenki "Stonesów") -  powiedział Chris Routledge z domu aukcyjnego COYS.

ZOBACZ TAKŻE:

Samochody, których nie znasz | Cz. I

Więcej o:
Copyright © Agora SA