Top 10 | Alternatywy dla prywatnego auta

Świat się zmienia, a wraz z nim my, nasze przyzwyczajenia i nasze podejście odnośnie samochodów. Nasi rodzice uważają, że symbolem sukcesu życiowego jest posiadanie własnego auta, ale my coraz częściej kwestionujemy takie podejście. I dobrze
Zipcar Zipcar Zipcar

ZipCar

Zapomnijmy na razie o marketingowej otoczce wokół każdego nowego modelu i przestańmy traktować auto jako symbol statusu. Wtedy zdamy sobie sprawę, że w samym źródle swojego jestestwa samochód to narzędzie służące do przemieszczania się z punktu A do B, prawda? Owszem, w niektórych modelach śpimy, jemy i oglądamy telewizję (ach, te kampery), w innych udowadniamy światu, że jesteśmy najlepsi (ach, ta Formuła 1), a jeszcze innym zawdzięczamy to, że świat się kręci (ach, te dostawczaki i ciężarówki), ale i tak największą grupą są samochody osobowe dla Kowalskiego. Zajmijmy się więc jego relacją z jego prywatnym autem, przy okazji zastanawiając się, czy w ogóle taka relacja powinna zaistnieć?

A może w ogóle nie trzeba kupować auta, by z niego korzystać? Przecież są wypożyczalnie, więc można korzystać z dobrodziejstw czterech kółek, ale bez tych wszystkich upierdliwych spraw związanych z ich posiadaniem (ubezpieczenia, naprawy, inne koszty). No właśnie, wypożyczalnie. Jedną z najnowocześniejszych jest ZipCar. Obecna jest w kilkunastu miastach USA, Kanady i Wielkiej Brytanii. Jej samochody (Mini, BMW, hybrydy, pikapy, nie jest źle) stoją na tysiącach parkingów. Jak skorzystać z ZipCara? Najpierw jest rejestracja (opłata - 59 funtów rocznie, ceny dla Londynu), potem rezerwacja auta (godzina i miejsce odbioru oraz godzina oddania), następnie podchodzimy z kartą do auta (kartę otrzymujemy po rejestracji, otwiera ona auto tylko w czasie, na który został przez nas wypożyczony) i już, można jechać. W cenie wynajmu (5 funtów za godzinę i 49 funtów za dzień w tygodniu, w weekendy, odpowiednio, 6 i 55 funtów) mamy paliwo, ubezpieczenie i 40 mil gratis, a także opłatę pozwalającą wjechać do centrum miasta. ZipCar ma ponad 700 tys. członków i ponad 9 tys. samochodów. Auta można rezerwować 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu za pomocą telefonu, internetu lub aplikacji na smartfony. Ta aplikacja pozwala również uruchomić klakson auta na odległość, tak, byśmy je łatwo zlokalizowali. Pojazdy można rezerwować na minuty przed interesującym nas terminem lub na rok wprzód. Proste, nowoczesne, wygodne, odpowiednie na XXI wiek, czyż nie?

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Autolib Autolib Autolib

Autolib

Na podobnych zasadach działa paryski Autolib. To samochodowy odpowiednik znanego i lubianego przez paryżan systemu Velolib, czyli wypożyczalni rowerów. Autolib ma flotę 3000 elektrycznych samochodów Bolloré Bluecars (ładnie wyglądają, bo to projekt Pininfariny), ponad 1100 stacji we francuskiej stolicy i przez pół roku działalności (od grudnia 2011 roku) zdobył ponad 150 tys. członków. Koszty? Roczne członkostwo to 144 euro, a pierwsze 30 min wypożyczenia to 5 euro (drugie - 4 euro, trzecie - 6 euro). Jak to działa? Rezerwujesz auto (telefonicznie lub online), odbierasz, jeździsz i już (potem też trzeba je oddać). Opłata za użytkowanie regulowana jest raz w miesiącu. I już, możesz śmigać po Paryżu ładnym autem elektrycznym za grosze. C?est magnifique!

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Car2go Car2go Car2go

Car2go

Car2go to inicjatywa firmy Smart, która działa podobnie jak dwie poprzednie. Rezerwujesz Smarta, odbierasz go z umówionego miejsca, jeździsz i oddajesz w umówione miejsce. Program działa od 2008 roku, należy do niego ponad 100000 członków, którzy w tym czasie odbyli ponad 2 miliony podróży, rezerwując je via telefon, internet i smartfonowe aplikacje, a obecnie do pracy zaciągniętych jest tysiąc modeli Fortwo (w tym prawie 700 elektrycznych). Opłata za każdą podróż naliczana jest minutowo (może niedługo będzie naliczanie sekundowe, jak w telefonach?), a z usługi mogą korzystać mieszkańcy 11 miast świata.

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Volvo Sartre Volvo Sartre Volvo Sartre

Volvo Sartre

Kolejny sposób na podróżowanie w przyszłości wiąże się z posiadaniem własnego auta (na razie), ale nie wymaga niczego od kierowcy. Idea Volvo jest taka, by samochody jeździły w karawanach. Po co? Po to, by zwiększyć bezpieczeństwo i płynność ruchu, przy okazji obniżając zużycie paliwa. Ostatnio Volvo przeprowadziło udany test takiego rozwiązania. Na drogach w okolicy Barcelony modele XC60, V60 i S60 pokonały ponad 200 km, jadąc za ciężarówką szwedzkiej marki. Średnia prędkość - 85 km/h, odległość między autami - 6 m. To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie zamontowane na pokładzie samochodów czujniki, kamery i lasery. Program nabiera rozpędu i jeśli dobrze pójdzie, już niedługo kierowca w czasie jazdy będzie mógł poczytać gazetę, obejrzeć film na DVD lub zająć się czymś innym, na pewno bardziej pociągającym niż kierowanie samochodu (to już jest takie passé!).

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Carpooling Carpooling Carpooling

Carpooling

Na pewno wiecie, czym jest carpooling, a jak nie wiecie, to wam powiem. Carpooling polega na podwożeniu innych osób, przez co wykorzystujemy wolne miejsca w aucie, obniżamy opłaty za paliwo (dzielimy ją między pasażerów) i redukujmey swój ślad węglowy (to ucieszy hardcore?owych ekologów). Poza tym mamy sposobność poznania nowych ludzi i pogadania z nimi na żywo, co już nie jest tak oczywiste w czasach portali społecznościowych. Co ciekawe, władze i wiele organizacji zachęcało do wspólnej jazdy już w czasach drugiej wojny światowej, kiedy to ci, którzy jeździli sami, jeździli z Hitlerem, co potwierdza powyższy plakat. Teraz ci, którzy podwożą innych, mają dla siebie własne pasy na autostradach (m.in. w USA), więc szybciej dojeżdżają do celu. Tak, it?s cool to carpool!

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Opel RAKe Opel RAKe Opel RAKe

Pojazdy przyszłości

Pojazdy przyszłości będą jedno- lub dwuosobowe (kiedy ostatnio jechaliście z kimkolwiek?), wąskie (pasażer siedzi za kierowcą) i nie za szybkie (czy naprawdę potrzebujemy tych mocnych silników, by dojechać do pracy?), a więc idealne do coraz bardziej zatłoczonych miast. Przykłady? Na wybranych rynkach można już kupić Renault Twizy, miks skutera z autem, wyposażony w silnik elektryczny. Ten pojazd ma dach, szybę, drzwi (częściowe) i jest niesamowicie efektywny, jeśli chodzi o przejmowanie choćby najmniejszych luk na drodze czy na parkingach. Nieco więcej frajdy z jazdy zapewnia Nissan Land Glider, który przechyla się w zakrętach niczym motocykl, a przy okazji chroni przed złą pogodą i wygląda jak samochód. Nad podobnymi modelami pracują również Opel (RAKe), Volkswagen (NILS) czy Audi (Urban Concept).

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Raport mniejszości Raport mniejszości Raport mniejszości

Raport mniejszości

Co jeszcze można powiedzieć o podróżowaniu w przyszłości? Auta będą sobie radziły same, a ruch będzie odbywał się automatycznie, niekoniecznie na poziomych drogach. Pamiętacie film "Raport mniejszości" z Tomem Cruisem? Tam swego rodzaju kapsuły woziły ludzi po poziomych i pionowych autostradach, które w przypadku głównego bohatera zaczynały się na jego balkonie, gdzie owa kapsuła parkowała. W filmie wystąpił również ultranowoczesny Lexus, który był składany automatycznie w fabryce i, dla odmiany, wymagał od kierowcy nieco zaangażowania w czasie jazdy, bo trzeba go było samemu prowadzić. Może więc nie wszystko będzie zautomatyzowane? Choć z drugiej strony samochody radzące sobie bez niczyjej pomocy są już bliżej niż dalej. Pracują nad nimi BMW i Google, by wspomnieć tylko tych największych graczy, a zakusy na taką technologię ma armia amerykańska.

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Rower Mercedesa Rower Mercedesa Rower Mercedesa

Auto nie-auto

No dobra, skoro strona Moto.pl jest ustawiona w waszych przeglądarkach jako ulubiona i zaglądacie tu bardzo często, to chyba jednak kochacie samochody i mimo zmieniających się czasów chcielibyście mieć auto z jego wszystkimi zaletami, ale bez jego wad. Tak dobrze nie będzie, ale jest alternatywa - rowery. Nie byle jakie, tylko modele przygotowane przez firmy samochodowe. Dwa koła sprzedają Porsche, BMW, Mercedes, Lexus, Peugeot, Audi i Fiat. Kupując rower, możecie więc mieć produkt firmy samochodowej, a przy tym umięśnione łydki, opaloną skórę i lepszą kondycję. Genialnie!

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Skuter Smarta Skuter Smarta Skuter Smarta

Prawie auto

Ok, rower nie zawsze jest najlepszym rozwiązaniem, co więc powiecie na skutery? Jeśli jesteście na tak, to ucieszycie się, bo i Smart, i Mini pracują nad skuterami. Pierwsza firma gra futuryzmem, a druga stylem retro, przynajmniej jeśli chodzi o projekt nadwozia, bo pod spodem oba modele są bardzo nowoczesne - mają napęd elektryczny. Czy wyjadą do produkcji? Czy spodobają się mieszczuchom? Czy mają sens? Odpowiedź na wszystkie pytania może być jedna - najprawdopodobniej tak. Jak będzie, dopiero się okaże, jesteśmy dobrej myśli.

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Metro Metro Metro

Zamiast auta?

Niektórzy z was jeżdżą do pracy Mercedesami i Volvo z szoferami. Tak, podróżowanie autobusem można dobrze sprzedać, nie ma co! Inni pewnie niedługo będą jeździć do pracy czy na uczelnię modelem BMW. Wszystko dlatego, że ta bawarska firma wraz z Siemensem zaprojektuje wagony metra, które będą wozić pasażerów drugą linią warszawskiego metra. Oto niepowtarzalna, podziemna ultimate driving machine!

ZOBACZ TAKŻE:

Ile kosztuje w Polsce używane Ferrari?

TOP 10 | Samochody rodzinne do 13 tys. zł

TOP 10 | Kabriolety do 20 tys. zł

Więcej o:
Copyright © Agora SA