Pod maskę Mustanga nie wróci jednak dychawiczny, 2,3-litrowy motor o mocy 88 koni, połączony z 3-biegowym automatem, taki jak montowany przed 30 laty (o wersji turbodoładowanej czytaj w ramce). Amerykanie planują uzbroić kolejną generację auta w 2,3-litrowy silnik EcoBoost z turbodoładowaniem. Jednostka spokrewniona z konstrukcją o pojemności 2 litrów, montowaną m.in. w Focusie ST, wygeneruje co najmniej 250 koni i trafi również między przednie koła nowych modeli Lincolna.
Fani V-ósemek nie mają się jednak czego obawiać. 5-litrowy silnik nie zniknie o oferty, wzbogaci się za to o bezpośredni wtrysk paliwa.
Marcin Sobolewski
ZOBACZ TAKŻE:
Nowy-stary Mustang z filmu "Bullit"