Ford Focus 1.6 EcoBoost - test | Za kierownicą

Z jednej strony mocne silniki i usportowione wersje, z drugiej oszczędne i ekologiczne odmiany dla liczących każdy grosz klientów. Ford chce udowodnić, że Focus to auto globalne dla każdego. Dla kogo konkretnie nadaje się wersja 1.6 EcoBoost?

Ford Focus 2.0 TDCi - test

Ford Focus dojrzewa z każdą kolejną generacją. Pierwsza z 1999 roku była niczym nastolatek wchodzący w dorosłość. Nosił się ekstrawagancko, ale był solidny i lubiany. Druga, przywdziała marynarkę i była już nieco stonowana. Trzeci Focus ma nadzieję na sukces globalny, a to wymaga jeszcze bardziej konserwatywnego wyglądu, nowoczesnych silników i kilku dodatkowych centymetrów.

Z wiekiem więc Focusowi nieco przybyło. W przypadku kombi widać to głównie w długości auta. Trzecia generacja mierzy 455,6 cm, czyli niemal 9 cm więcej od poprzednika. Niestety nie przekłada się to na objętość bagażnika, który jest mniejszy o 13 litrów i pomieści 490 l bagażu. Na szczęście to jedyne widoczne pogorszenie parametrów w stosunku do Focusa II. Uniwersalność kombiaka jest bez zarzutu. Po rozłożeniu tylnej kanapy mamy płaską podłogę, więc załadunek nawet długich przedmiotów jest bardzo łatwy.

Także jadąc z kompletem pasażerów kierowca nie powinien usłyszeć złego słowa na temat ilości miejsca. Nikt też nie powinien narzekać na jakość wykończenia. Materiały są miękkie, dość dobrze spasowane, a jazda po nierównościach nie jest w stanie zmusić Focusa do wydania z siebie jakichkolwiek trzasków czy skrzypień.

W czasach, gdy olej napędowy pod względem ceny dogonił benzynę, a koszty napraw silników wysokoprężnych znacząco poszły w górę, zakup auta z mocnym silnikiem benzynowym przestał być postrzegany jedynie w kategoriach ekstrawagancji. Dodatkowym czynnikiem zachęcającym do rozważenia takiego napędu jest postęp technologiczny. Sprawił on, że współczesne silniki benzynowe nie mają nic wspólnego z tym, do czego przywykliśmy.

Używany: Ford Focus (1998-2004)

W tym temacie inżynierowie Forda odwalili kawał dobrej roboty. Efekt ich pracy ma 1,6 l pojemności i jest wspomagany turbosprężarką. Zdziwi się jednak ten, kto oczekuje turbodziury i dużego zapotrzebowania na paliwo. Charakterystyka pracy przypomina Diesla. Silnik lubi niskie obroty i utrzymywanie ich na poziomie 1200 obr/min nie powoduje nieprzyjemnych wibracji. Taki styl jazdy jest zresztą polecany przez producenta, o czym świadczy "asystent" zmiany biegu wtrącający się swoim komunikatem w zakresie 1800-2000 obr/min. Stosując się do zaleceń komputera pokładowego średnie spalanie w mieście wyniosło w teście ok. 7 litrów. Pomaga w tym seryjnie montowany system start-stop. Silnik ma jednak turbinę i 150 KM do wykorzystania. Moc jest oddawana szybko i równomiernie aż do czerwonego pola. Dzięki temu sprint do setki zajmuje jedynie 8,8 s. Jeśli skorzystamy z tej kuszącej oferty spalanie w mieście dobije do 10 l/100 km.

EcoBoost to rodzina silników Forda (1.0, 1.6 i 2.0 i 3.5 V6) projektowanych z myślą o jak najmniejszym spalaniu. Ich cechy wspólne to m.in. bezpośredni wtrysk paliwa, turbodoładowanie i system zmiennych faz rozrządu.

Wygodne fotele, zwarte ale komfortowe zawieszenie i pewny układ kierowniczy to cechy, które docenimy w dłuższej trasie. Kabina jest nieźle wyciszona, przy 100 km/h na szóstce silnik kręci tylko 2150 obr/min., a opływające nadwozie powietrze nie uniemożliwia swobodnej rozmowy z pasażerami. Prawda, że jak Diesel? Ciekawie jak na tak mocny silnik wypada też spalanie w ruchu autostradowym. Przy ok. 100 km/h silnik potrzebuje ok. 6-6,5 l/100 km. Jazda po autostradzie (140 km/h) podbija ten wynik o połowę.

Używany: Ford Focus II (2004-2010)

Ceny Focusa kombi z silnikiem 1.6 EcoBoost (150 KM) zaczynają się od 77 450 zł (Trend). Za kolejne 3 tys. zł. (80 850 zł.) wskakujemy w wersję Trend Sport wyposażoną m.in. w: 6 poduszek powietrznych, ABS, ESP, EBD, EBA, klimatyzację ręczną, radio z CD/MP3 z wyświetlaczem 3,5" i gniazdem USB, elektrycznie sterowane szyby i lusterka zewnętrzne, czy 16" obręcze ze stopów lekkich.

Na pokładzie naszego Focusa znalazły się jeszcze cztery dodatkowe pakiety wyposażenia: Light Upgrade (światła biksenonowe i LED do jazdy dziennej - 3 000 zł), Easy Driver 1 (czujniki parkowania i podgrzewane lusterka - 1 350 zł), Sport Style (przyciemniane szyby, 17" koła, radioodtwarzacz Sony z większym wyświetlaczem 4,2", automatyczna klimatyzacja) oraz Driver Assistant Plus (5 250 zł). Ten ostatni jest najciekawszy, ze względu na nowe systemy z zakresu bezpieczeństwa. ACS zapobiega kolizjom przy małych prędkościach, BLIS pilnuje martwego pola w lusterkach, LKA dba o utrzymanie auta na zadanym pasie ruchu, a w nocy o wygodę jazdy dba system automatycznych świateł (mijania/drogowe). Niestety ten ostatni wymaga jeszcze dopracowania. Reakcja na nadjeżdżające z przeciwka auta mogłaby być nieco szybsza. Intryguje też efekt samooślepienia odblaskowymi "wielkopowierzchniowymi" znakami drogowymi. Znakomicie za to spisuje się system rozpoznawania znaków drogowych, czytający znaki z ograniczeniami prędkości, zakazy wyprzedzania i zakazy zatrzymywania się. W skład Driver Assistant Plus wchodzą jeszcze podgrzewana przednia szyba, automatyczne wycieraczki z czujnikiem deszczu i parę innych umilaczy.

Summa Summarum

Niezależnie od tego jaką wersję wyposażenia wybierzemy z pewnością będziemy zadowoleni z silnika EcoBoost. Moc 150 koni sprawnie radzi sobie z niemałym kombi, a jeśli tylko chcemy, spalanie pozostanie w ryzach. Jesteśmy ciekawi jak będzie się spisywać silnik 1.0 EcoBoost. Jeśli tak, jak jego większy brat, to może się okazać ciekawą alternatywą.

Gaz

Dynamiczny i oszczędny silnik, komfortowe zawieszenie, solidny montaż

Hamulec

Zachowawcza stylistyka (choć to rzecz gustu), mniejszy niż w poprzedniej generacji bagażnik, system automatycznych świateł wymagający dopracowania

Ford Focus 1.6 kombi EcoBoost | Kompendium

ZOBACZ TAKŻE:

Ford Focus - sprawdź ceny, ogłoszenia

Ford Galaxy 2.0T Ecoboost - test | Za kierownicą

Ford Mondeo EcoBoost - test | Za kierownicą

Więcej o:
Copyright © Agora SA